POPIHN: nie spodziewamy się w tym roku znaczących wzrostów i spadków cen paliw

rp_6791034508_684289034-POPIHN-paliwa.png

CEO Magazyn Polska

Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego szacuje, że tegoroczne ceny detaliczne paliw będą utrzymywać się na podobnym poziomie co w ubiegłym roku. Oznacza to, że za litr benzyny Pb95 i oleju napędowego będziemy płacić w 2014 roku średnio 5,50 zł. Najkorzystniejszy dla kierowców ma być I kwartał, bo cena paliwa powinna być w tym czasie jeszcze niższa od średniej prognozowanej na cały rok.

Paliwa w 2013 roku były o ok. 3-4 proc. tańsze niż w poprzednim roku, co dało kierowcom około 20 gr oszczędności na każdym zakupionym litrze. Według danych POPiHN w ubiegłym roku za litr benzyny 95 płacono średnio 5,50 wobec 5,71 zł w 2012 roku. Średnia cena benzyny prognozowana na 2014 rok również daje zmotoryzowanym powody do zadowolenia.

 – Licząc średnio dla roku możemy się spodziewać cen benzyny 95 i oleju napędowego na podobnych poziomach, jak w roku 2013, czyli w okolicach 5,50 za litr – potwierdza w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Krzysztof Romaniuk, dyrektor ds. analiz rynku paliw w Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego. – Krótkookresowo, czyli na najbliższy kwartał możemy założyć, że ceny będą nieco niższe.

Podstawą do tych optymistycznych prognoz jest przede wszystkim stabilna sytuacja na światowym rynku paliw.

 – Ropa nie jest zbyt droga, a złoty w stosunku do dolara trzyma się całkiem dobrze. W związku z czym pewnie przez najbliższy okres będziemy mieli do czynienia z cenami, które mamy w tej chwili na rynku. Jeżeli sytuacja w zaopatrzeniu w ropę się nie zmieni, a jej obraz na najbliższe miesiące kształtuje się dobrze, i jeżeli złoty w stosunku do dolara utrzyma się na poziomie około 3 zł, to jest szansa, że ceny w pierwszym półroczu mogą być nawet nieco niższe niż były rok temu – podkreśla dyrektor. – Potem mamy wakacje i jak zwykle w tym okresie ceny na pewno nieco wzrosną.

Ceny zależeć będą również od marż na stacjach benzynowych. Te w 2013 roku były zbliżone do marż z 2012 roku. Jest szansa, że w tym roku będą na wyższych poziomach, ale nie wiadomo, czy zostaną one wypracowane podwyżką cen paliw.