Stopy procentowe znów w centrum uwagi

Maciej Przygórzewski – główny analityk Internetowykantor.pl i Walutomat
Maciej Przygórzewski - główny analityk Internetowykantor.pl i Walutomat

Oddalają się perspektywy podwyżek stóp procentowych w USA. Kolejne ankiety potwierdzają, że Brexit mocno ograniczy rolę londyńskiego City na rynkach finansowych. RPP nie zmieniła stóp procentowych.

Poznaliśmy stenogramy z marcowego posiedzenia rezerwy federalnej. Za podwyżką stóp procentowych w zeszłym miesiącu opowiadało się zaledwie dwóch członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Dodatkowo pojawił się pogląd, że podwyżka stóp procentowych już w kwietniu mogłaby wywołać uczucie pośpiechu. Jak to się ma do dotychczasowej wiedzy na ten temat? W grudniu zeszłego roku pierwszy raz od niemal dekady wzrosły stopy procentowe w USA. Podwyżka ta łączyła się z zapowiedzią rozpoczęcia cyklu wzrostowego i 4 kolejnych podwyżek w 2016 roku. Obecnie liczba planowanych podwyżek w 2016 roku wciąż spada. W chwili obecnej mówi się raczej o dwóch. Liczba ta nie jest pewna, a coraz więcej analityków skłania się raczej ku jednej. Skąd ta zmiana? Winne są dane makroekonomiczne pokazujące, że USA nie rozwijają się jednak tak szybko, jak sądzono. Dodatkowym ciosem dla podwyżek jest sytuacja w Europie. Sądzono, że podwyżki w USA rozpoczną globalną normalizację polityki pieniężnej. Tak się jednak nie stało. EBC na razie nie myśli o podwyżkach, a ostatnie sygnały chociażby ze Szwajcarii, mówią wręcz o luzowaniu. Jak reagują na to rynki walutowe? Sam komunikat został przyjęty w miarę neutralnie. W dłuższej perspektywie widać jednak przenoszenie uwagi z dolara na euro. Inwestorzy liczyli na wzrost stóp, co umocniłoby dolara i dodatkowo zwiększyło stopę zwrotu inwestycji wolnych od ryzyka.

Poznaliśmy wyniki ankiety przeprowadzonej pośród członków Stowarzyszenia Rynków Finansowych ACI. Dotyczyła ona wpływu Brexitu na status Londynu na rynkach  finansowych. Przez stolicę Wielkiej Brytanii przepływa obecnie trochę mniej niż połowa globalnych transakcji walutowych. Gdyby doszło do opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię z pewnością zyskałyby na tym inne centra finansowe. Głównie Frankfurt nad Menem, Paryż czy Dublin. Na decentralizacji zyskałyby również nieeuropejskie ośrodki, jak chociażby Nowy Jork. 23 czerwca zakończy się referendum, aczkolwiek strach przed wynikiem doskonale widać na brytyjskim funcie, który spadł już poniżej 5,30 zł.

Rada Polityki Pieniężnej zgodnie z oczekiwaniami nie zmieniła stóp procentowych w Polsce. Było to pierwsze posiedzenie w nowym pełnym składzie. Na konferencji nie dowiedzieliśmy się nic szczególnie nowego. Potwierdzono, że obecny poziom jest na ten moment odpowiedni, pomimo utrzymującej się deflacji. Zdaniem Marka Belki ze względu na spadki cen surowców na rynkach globalnych w poprzednich miesiącach w dalszym ciągu będziemy mieć deflację. Jednak pomimo spadku cen, wzrost gospodarczy będzie stabilny.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl