Wyniki chińskiej gospodarki budzą optymizm

Roman Ziruk, analityk Ebury
Roman Ziruk, analityk Ebury

Ostatnie informacje płynące z Państwa Środka są pozytywne. Najpierw, dwa tygodnie temu, in plus zaskoczyły marcowe indeksy PMI dla przemysłu i usług Chin, a teraz dane o PKB w pierwszych trzech miesiącach roku i szczegółowe dane z końca I kwartału.

Dynamika wzrostu gospodarczego Chin w I kwartale br., wbrew oczekiwaniom konsensusu, w ujęciu rocznym nie zwolniła, a pozostała na poziomie 6,4%, notowanym na koniec ubiegłego roku. To, że chińska gospodarka radzi sobie całkiem dobrze widać też w szczegółowych odczytach z końcówki kwartału. Dane z dziś pokazały, iż zarówno sprzedaż detaliczna, jak i produkcja przemysłowa w marcu zaskoczyły konsensus na plus, przy czym zaskoczenie w przypadku drugiego z indeksów było ogromne. Dynamika produkcji przemysłowej wyniosła aż 8,5% i była najwyższa od lipca 2014 r. Rozwiało to sporo obaw dotyczących tego, jak chińska gospodarka radzi sobie w kontekście wojny handlowej z USA (mimo, iż aż tak imponujący skok był w części związany z czynnikami sezonowymi).

Dzisiejsze dane z Państwa Środka przekładają się na poprawę sentymentu do ryzyka: zyskują waluty emerging markets, spora część indeksów akcji świeci się na zielono. Gorzej radzą sobie z kolei dolar amerykański i pozostałe waluty safe-haven.

SPOJRZENIE NA GŁÓWNE WALUTY

EUR

Kurs EUR/PLN we wtorek zakończył dzień na niemal niezmienionym poziomie, wahając się w widełkach 4,27-4,28. Wspólna europejska waluta wczoraj radziła sobie słabo w parze z dolarem amerykańskim, dziś jednak wyraźnie zyskuje. Nie pomogły w tym jednak lepsze dane makroekonomiczne ze strefy euro. Dzisiejsze rewizje szacunków inflacji w marcu nie przyniosły istotnych zmian. Znaczenie dla wspólnej waluty miały informacje z Chin. Spadek ryzyka globalnego spowolnienia i nieco mniejsze ryzyko, że czynniki zewnętrzne będą negatywnie oddziaływać na gospodarki strefy euro wspierają nastroje nie tylko w Azji, ale również na Starym Kontynencie.

GBP

Kurs GBP/PLN we wtorek spadł o 0,3%, wahając się w widełkach 4,93-4,96. Brytyjska waluta wczoraj radziła sobie słabo również w relacji do głównych walut, kontynuując osłabienie również dziś. Wczorajsze dane z brytyjskiego rynku pracy okazały się zgodne z oczekiwaniami i pokazały, że Zjednoczone Królestwo w lutym odnotowało imponujący wzrost płac rzędu 3,5% w ujęciu rocznym, co powinno sprzyjać zarówno gospodarce Wielkiej Brytanii, jak i presji inflacyjnej. Dziś sama inflacja jednak rozczarowuje. Wbrew oczekiwaniom konsensusu, zarówno wskaźnik bazowy jak i inflacja CPI w marcu pozostały na poziomie z lutego, odpowiednio 1,8% i 1,9% w ujęciu rocznym. Jeśli inflacja nie wzrośnie, pomimo ciasnego rynku pracy, Bank Anglii będzie dłużej mógł pozostawić stopy procentowe na niezmienionym poziomie. W najbliższym czasie i tak trudno wyobrazić sobie jakiekolwiek działania banku centralnego. BoE przed zmianami jakichkolwiek parametrów polityki monetarnej powinien zaczekać na rozwiązanie kwestii Brexitu, a to może potrwać.

USD

Kurs USD/PLN we wtorek wzrósł o 0,1%, wahając się w widełkach 3,78-3,79. Wczoraj dolar amerykański radził sobie dobrze, zyskując w relacji do głównych walut. Dziś jednak rozpoczął dzień oddając zyski, zwłaszcza w parze z euro. Ostatnie dni nie przynoszą zbyt wielu istotnych informacji ze Stanów Zjednoczonych. W kontekście wczorajszego dnia można wspomnieć o rozczarowujących danych o produkcji przemysłowej: miesięczna dynamika w marcu spadła o 0,1% wobec oczekiwanego wzrostu rzędu 0,2%. Na wskaźnik w marcu niekorzystnie działała aktywność w sektorze wydobywczym.

Dziś po południu poznamy dane o handlu zagranicznym USA w lutym, wieczorem natomiast opublikowana zostanie „Beżowa Księga” Fed, czyli zbiór anegdotycznych informacji o stanie gospodarki z dwunastu rejonów obserwowanych przez bank centralny.

KLUCZOWE PUBLIKACJE

  • 14:30 – dane o handlu zagranicznym USA w lutym
  • 15:00 – przemawia przewodniczący BoE, Mark Carney
  • 16:30 – przemawia Sabine Lautenschlaeger z EBC
  • 20:00 – publikacja “Beżowej Księgi” Fed

Autor: Roman Ziruk, Ebury Polska