Za przewalutowanie kredytów we frankach i tak zapłacą klienci

frank szwjcarski

Według prezydenckiego projektu pomocy „frankowiczom” kredyty osób zadłużonych we frankach szwajcarskich zostaną przewalutowane po „kursie sprawiedliwym”. Dla banków oznacza to duże (nawet 40-milionowe) straty. W przyrodzie jednak nic nie ginie – zostaną one wyrównane na klientach, którzy muszą liczyć się ze wzrostem kosztów produktów bankowych.

„Kurs sprawiedliwy” to kurs, według którego – w przypadku wejścia ustawy – zadłużone osoby będą mogły przewalutować swoje kredyty we frankach szwajcarskich. Dla każdego zadłużonego zostanie on wyliczony indywidualnie według specjalnego algorytmu. Aby ustalić swój „kurs sprawiedliwy”, można skorzystać z kalkulatora dostępnego na oficjalnej stronie internetowej Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Projekt ustawy zakłada również, że banki zwrócą „frankowiczom” spready walutowe. Ponadto będą oni mogli przenieść własność zadłużonej nieruchomości na bank w zamian za zwolnienie z długu.

„Przewalutowanie kredytu po »kursie sprawiedliwym« w większości przypadków będzie opłacalne. Nie mamy jednak pewności, jak będzie on liczony od 2000 do 2005 r. Dostępny kalkulator zawiera bowiem tylko przeliczniki właśnie od 2005 r., chyba dlatego, że w poprzednich latach był dosyć wysoki WIBOR, który niekorzystnie wpłynąłby na kalkulację” – mówi serwisowi infoWire.pl Cezary Szewczak z firmy Open Finance.

Opinia Komisji Nadzoru Finansowego na temat prezydenckiego projektu nie była do końca pozytywna. Jest więc możliwe, że niektóre jego zapisy zostaną jeszcze zmienione.