Gaz z łupków może popłynąć do odbiorców w 2015 r.

Mikołaj Budzanowski

– Prace poszukiwawcze i rozpoczęcie wydobycia gazu z łupków to podstawowe elementy polityki energetycznej Polski – zapewnił Mikołaj Budzanowski podczas inauguracji prac wiertniczych PGNiG w Lubyczy Królewskiej na Lubelszczyźnie. Minister ma nadzieję, że pierwsze kopalnie powstaną w ciągu najbliższych 3 lat tak, by w 2015 roku gaz z łupków mógł być dostarczany do odbiorców.

Podkreślając rosnące znaczenie gazu łupkowego dla polskiej energetyki, Mikołaj Budzanowski zaznaczył, że dzisiejsze inwestycje w poszukiwania surowca stawiają Polskę w czołówce krajów europejskich.

– Poszukiwania, a w niedalekiej przyszłości również wydobycie gazu z łupków w Polsce będą stanowiły ogromne wyzwanie dla rozwoju gospodarczego całego kraju. Mówimy już nie tylko o samym pozyskiwaniu gazu, ale o budowie całego przemysłu, który będzie związany z wydobywanie węglowodoru w Polsce. Tworzymy centrum kompetencyjne na skalę europejską w poszukiwaniu i wydobywaniu gazu z łupków. Ta wiertnia jest najnowocześniejszą stosowaną w UE. To pokazuje, że Polska staje się już dziś liderem w poszukiwaniu niekonwencjonalnych złóż na terenie całej Europy – uważa minister skarbu państwa.

Spółka PNiG Kraków, która wygrała przetarg na wykonanie odwiertów na koncesji Tomaszów Lubelski, zamierza wykorzystać do tego najnowocześniejszy na terenie Polski sprzęt Drillmec 2000-HP Walking Rid. Dzięki zaawansowanym technologiom, wiercenia w Lubyczy Królewskiej potrwają 100 dni, po których znane będą pierwsze szacunki zasobów gazu z łupków na tym terenie.

– Doświadczenie, które dziś polska spółka Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zdobywa na tego typu wiertniach będzie stosować również w innych miejscach UE, m.in. w krajach bałtyckich, Wielkiej Brytanii i w Niemczech. To jest ogromna szansa dla nas wszystkich – dodaje Mikołaj Budzanowski.

Minister skarbu państwa chciałby, aby wydobycie gazu na skalę masową rozpoczęło się już za 2-3 lata. Do tego potrzebne są jednak kolejne wiercenia na poszczególnych koncesjach.

– Kiedy mówimy o poszukiwaniu gazu z łupków, kluczowym zadaniem dla wszystkich spółek jest przeprowadzenie w najbliższych 3 latach jak największej liczby odwiertów tak, abyśmy w perspektywie 2015 roku mogli mówić o zbudowaniu pierwszych kopalni. Kopalni bardzo prostych, opartych na 8-12 odwiertach gazu łupkowego, po to, aby gaz mógł popłynąć do naszych odbiorców – mówi Mikołaj Budzanowski.

W jego opinii wszystkie spółki zajmujące się poszukiwaniem gazu powinny zwracać szczególną uwagę na 2 kwestie: ochronę środowiska i współpracę z lokalnymi społecznościami.

– Tego będziemy bardzo mocno tego przestrzegać jako rząd, jako Ministerstwo Środowiska, ponieważ kwestia ochrony środowiska z punktu widzenia prawa unijnego jest kluczowa. Chcemy udowodnić, że można prowadzić badania i wydobycie węglowodorów niekonwencjonalnych i pozostać w zgodzie z prawem unijnym. Bez odpowiedniego dialogu, bez zrozumienia ze strony lokalnej społeczności i bez zagwarantowania im udziału w procesie inwestycyjnym nie będziemy mogli mówić o sukcesie w poszukiwaniu z gazu z łupków w Polsce – dodaje minister.