Przed nami kolejna podwyżka stóp procentowych w USA

Matthew Ryan -Ebury
Matthew Ryan - analityk Ebury

Już w środę Rezerwa Federalna prawdopodobnie zdecyduje się po raz kolejny podnieść stopy procentowe. Operacja będzie – w opinii Ebury – pierwszą z czterech oczekiwanych w 2018 roku podwyżek stóp o 25 punktów bazowych.

Po serii jastrzębich wypowiedzi członków FOMC, na czele z nowym przewodniczącym Jeromem Powellem, na rynkach finansowych zaczęły rosnąć oczekiwania względem działań banku centralnego. Obecnie rynki wyceniają prawdopodobieństwo najbliższej podwyżki stóp praktycznie w 100 procentach. Powell, zaprzysiężony w lutym bieżącego roku na nowego szefa banku centralnego w miejsce ustępującej Janet Yellen, miał bardzo jastrzębi ton w trakcie półrocznego sprawozdania szefa Fedu przed Kongresem, które odbyło się w zeszłym miesiącu. Powell stwierdził, że czynniki dotychczas powstrzymujące ekspansję w Stanach zaczęły wspierać amerykańską gospodarkę. Poinformował również, że Rezerwa nie zamierza pozwolić na przegrzanie amerykańskiej gospodarki. Sygnalizował, że FED podtrzymuje plany kilkukrotnego podwyższenia stóp procentowych w ciągu najbliższego roku.

Jako że marcowa podwyżka stóp procentowych jest w pełni wyceniana przez rynki finansowe, na kurs wymiany dolara amerykańskiego najsilniej będą wpływały komunikaty ogłoszone na konferencji prasowej przez Jerome Powella oraz – najpewniej w większym stopniu –  odświeżony „dot plot”, czyli graficzne przedstawienie oczekiwań członków FOMC względem kształtowania się przyszłych stóp procentowych. Uważamy, że szereg zmian, do których doszło po grudniowym spotkaniu FOMC – kiedy to decydenci ostatnim razem podwyższyli stopy procentowe i opublikowali prognozy gospodarcze na najbliższy kwartał – może przełożyć się na umiarkowane podniesienie oczekiwanego przez FOMC poziomu stóp procentowych.

Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście reforma podatkowa Donalda Trumpa. Obniżka podatków, która zakłada szczególne ulgi dla przedsiębiorstw, według analityków może przyczynić się do zwiększenia PKB Stanów Zjednoczonych w 2018 r. nawet o dodatkowe 0,5 p.p. Napięcia związane ze zmianami mającymi wpłynąć na przyszły kształt wymiany handlowej USA stanowią pewne ryzyko dla tej prognozy, niemniej nie spodziewamy się, żeby miały w istotnym stopniu wpłynąć na projekcje FED.

Również rynek pracy w Stanach nie traci na sile. Tygodniowa liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych jest najniższa od niemal 50 lat, stopa bezrobocia ostatni raz na tak niskim poziomie była w 2001 r. Jednocześnie rynek w lutym po raz pierwszy od półtorej roku wytworzył ponad 300 tys.  nowych miejsc pracy. Zwiększył się również wzrost przeciętnej płacy godzinowej, jej dynamika jest jest obecnie wyraźnie wyższa niż wzrost inflacji (Wykres 1). Warto będzie zwrócić uwagę, czy FED odniesie się do kwestii pełnego zatrudnienia, czyli poziomu poniżej którego stopa bezrobocia nie powinna spaść nie tworząc jednocześnie presji inflacyjnej. Do tej pory, ostry spadek stopy bezrobocia do najniższego poziomu od 16 lat miał jedynie ograniczony wpływ na dynamikę płac.

Wykres  1: Dynamika płac, a inflacja bazowa w USA (2011 – 2018)

Dynamika płac, a inflacja bazowa w USAŹródło: Thomson Reuters Datastream Data: 19/03/2018

Grudniowy “dot plot” pokazał, że decydenci pod koniec roku spodziewali się, że w bieżącym roku dojdzie  do około trzech podwyżek. Widzimy jednak sporą szansę, iż w następstwie poprawy perspektyw gospodarczych, członkowie Rezerwy podniosą swoje szacunki do czterech podwyżek w 2018 r. i od trzech do czterech podwyżek w następnym roku. Byłoby to tempo szybsze, niż obecnie wyceniają rynki. Pomimo ciągłego wzrostu prawdopodobieństwa czterech podwyżek na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy, na podstawie kontraktów futures można stwierdzić, że wspomniane cztery podwyżki w bieżącym roku są wyceniane jedynie w 25% (Wykres 2).

Wykres 2: Rynkowe szacunki prawdopodobieństwa podwyżek stóp procentowych w USA (grudzień ’17 – marzec ’18)

Rynkowe szacunki prawdopodobieństwa podwyżek stóp procentowychŹródło: Bloomberg Data: 19/03/2018

Po pierwszym posiedzeniu FED z Jeromem Powellem na stanowisku szefa banku centralnego spodziewamy się “jastrzębiego zwrotu”. Nowy przewodniczący FOMC powinien potwierdzić, że celem FOMC jest ustabilizowanie inflacji w średnim terminie na poziomie 2%, jak i podkreślić rolę silnego rynku pracy.

Retoryka banku centralnego w kwestii wpływu na gospodarkę protekcjonistycznych zapędów Donalda Trumpa oraz niedawnej obniżki podatków będzie z pewnością bacznie obserwowana przez inwestorów. Spodziewamy się jednak, że FED powtórzy swój komunikat dotyczący “równoważenia się” zagrożeń dla perspektyw amerykańskiej gospodarki. Jak już wspominaliśmy, widzimy spore szanse na wzrost oczekiwań członków FOMC względem poziomu stóp procentowych w przyszłości. Sądzimy, że odświeżony “dot plot” będzie wskazywał na cztery podwyżki w 2018 roku.  Co więcej, uważamy, że aktualizacja wspomnianych oczekiwań może zaskoczyć część inwestorów i w rezultacie doprowadzić do umocnienia dolara w natychmiastowej reakcji po ogłoszeniu komunikatu FED.

Jesteśmy zdania, że rynek walutowy wciąż przywiązują zbyt dużą wagę do wysokiego poziomu ekspansji gospodarczej w strefie euro, zaniedbując przy tym zwiększanie się różnicy pomiędzy stopami procentowymi po obu stronach Atlantyku. Wyraźny sygnał ze strony Rezerwy Federalnej, który sugerowałby gotowość do bardziej agresywnych działań nich dotychczas powinien zwiększyć i tak spory rozstrzał między poziomami owych stóp. Powinno to w naszej opinii wstrzymywać kurs EUR/USD przed dalszym silnym umocnieniem i docelowo przełożyć się na aprecjację dolara amerykańskiego względem wspólnej europejskiej waluty.

Autorzy: Analitycy Ebury (Enrique Diaz-Alvarez, Matthew Ryan, Roman Ziruk)