Ryzyko wzrostu w parze USD/JPY, jeżeli rentowności obligacji będą rosły

saxobank

Poniedziałek był stosunkowo spokojny z wyjątkiem dalszego gwałtownego umocnienia GBP i spadku NZD, przez co uwaga wszystkich skupiła się, nietypowo, na parze GBP/NZD, w której wczoraj nastąpiło przełamanie monumentalnej formacji głowy i ramion na wysokości szyi w okolicach obszaru 2,1000/50; poziom ten odtąd będzie służył jako wsparcie w przypadku zniesień.

Osobiście preferuję parę NZD/USD; zobaczymy, czy dalsza presja spadkowa zepchnie ją w kierunku minimów cyklu poniżej poziomu 0,7200 i dalej.

Wczorajsze spotkanie Eurogrupy nie przyniosło żadnych nowych rozstrzygnięć co do przeciągających się negocjacji Grecji z wierzycielami i rynek wydaje się brać ten fakt pod uwagę: para EUR/CHF nadal lekko się umacnia, a spready rentowności obligacji greckich i państw peryferyjnych UE nie odnotowały żadnych wahań związanych z najnowszymi doniesieniami.

W tym momencie najważniejsze wydarzenie na rynkach ma miejsce z dala od rynków walutowych – to kolejny zły dzień dla obligacji rządowych. Wczoraj nastąpiła intensywna wyprzedaż amerykańskich papierów skarbowych. Wydaje się, że potwierdziła ona rentowności na dłuższym końcu amerykańskiej krzywej dochodowości powyżej poziomu 200-dniowych średnich ruchomych oraz nowych maksimów na 2015 r. w przypadku rentowności dziesięcioletnich obligacji, obecnie w okolicach 2,30%, w przypadku których widać obecnie spadającą, znajdującą się pod presją linię trendu.

To wydarzenie, wraz ze wzrostem rentowności niemieckich obligacji rządowych w wyniku wstrząsu, tak bardzo odbiega od ogólnej narracji na rynkach, że należy zwrócić na nie szczególną uwagę. Przede wszystkim – co to oznacza dla walut i apetytu na ryzyko?

Jeżeli apetyt na ryzyko spadnie w efekcie tego nadal skromnego wzrostu rentowności, może to okazać się wsparciem dla jena, jednak w przypadku, gdyby się utrzymał, presja na parę USD/JPY byłaby zdecydowanie wzrostowa, ponieważ para ta ma tendencję do korelacji z poziomem amerykańskich stóp.

Wykres: para USD/JPY a rentowności dziesięcioletnich obligacji

Para USD/JPY już od dawna pozostaje w granicach przedziału, jednak jeżeli wzrost rentowności amerykańskich się utrzyma, może wywołać dalszą presję na przełamanie w górę. Wszyscy inwestujący w tę parę powinni uważnie obserwować rynki obligacji. Poniższy wykres agencji Bloomberg prezentuje rentowności amerykańskich dziesięcioletnich obligacji (linia żółta) i kurs pary USD/JPY (linia biała).

Podsumowanie w koszyku G-10

USD: dziś rano waluta była słabsza w parach, ponieważ z jakiegoś powodu kurs USD mocno się skorelował z apetytem na ryzyko – należy pokreślić, że większa część piątkowej reakcji na raport w sprawie zatrudnienia już jest za nami, na co wskazują kontrakty terminowe na fundusze Fed – jest to wyraźnie korzystne dla USD.

EUR: waluta zachowuje się biernie – w parze EUR/USD poziom 1,1200 wydaje się ważnym taktycznie obszarem oporu, inaczej możemy ryzykować osunięcie z powrotem w kierunku zniesień Fibo przed poziomem 1,1300.

JPY: waluta obecnie nie ma wyraźnego profilu – wydaje się, że w pewnym momencie rynek może zacząć obawiać się o ryzyko spadku w przypadku, gdyby rentowności obligacji kontynuowały wzrost.

GBP: waluta znalazła wczoraj wsparcie w efekcie inercji spowodowanej przez wynik wyborów w ubiegłym tygodniu, jednak należy uważać do czasu jutrzejszych wydarzeń związanych z ryzykiem, w szczególności publikacji raportu Bank of England na temat inflacji. Brytyjskie stopy krótkoterminowe muszą wzrosnąć po jutrzejszej publikacji, aby udzielić wsparcia parze GBP/USD, ponieważ w innym przypadku rajd wydaje się zawyżony.

CHF: w parze EUR/CHF trwa rajd pomimo rozczarowujących doniesień z Grecji – jednak analiza techniczna nie daje nam podstaw do dalszego wzrostu. W parze USD/CHF pierwsza istotna strefa wsparcia to rejony poziomu 0,9300.

AUD: AUD trzyma kurs w związku z korzystną sytuacja na rynkach najważniejszych surowców (rudy żelaza i miedzi) oraz z uznaniem przez rynek, że Reserve Bank of Australia przyjął bardziej neutralne stanowisko. Czekamy na powód uzasadniający sprzedaż pary AUD/USD; wymagałoby to zamknięcia poniżej poziomu 0,7850, a w istocie – poziomu 0,7800.

CAD: waluta działa na inwestorów usypiająco, pozostając w połowie przedziału pomiędzy poziomem 1,1950 a 1,2200 w parze USD/CAD; uznaje się, że krańce tego przedziału to poziomy uruchamiające kolejny ukierunkowany ruch.

NZD: waluta jest wyjątkowo słaba w efekcie gwałtownego spadku rentowności i przewidywanych cięć ze strony Reserve Bank of New Zealand; stare pozycje, które należałoby zamknąć, mogą wywierać dalszą presję. Para AUD/NZD sięga już maksimów z tego roku w okolicach poziomu 1,0800, natomiast para NZD/USD powróciła w dolne rejony przedziału i może kierować się w stronę minimów poniżej poziomu 0,7200, o ile USD nieco się umocni. Uwaga na dzisiejsze dwukrotne wystąpienie prezesa RBNZ, Graeme’a Wheelera.

SEK: dziś poznamy szwedzkie dane dotyczące inflacji – a reakcja SEK może być zdecydowana w kontekście ogólnej niezdolności pary EUR/SEK do obrania wyraźnego kierunku. Wzrost rentowności obligacji na całym świecie nie wspiera SEK ze względu na fakt, iż rentowności szwedzkich obligacji są wyjątkowo niskie.

NOK: cena ropy sięgnęła zaledwie 5 USD za baryłkę i jedynym powodem, dla którego wyprzedaż NOK jeszcze nie wzrosła, jest decyzja Norges Bank o nieobniżaniu stóp.

Najważniejsze dane ekonomiczne

  • Wielka Brytania: wskaźnik sprzedaży detalicznej w ujęciu porównywalnym (BRC Sales like-for-like) w kwietniu wykazał -2,4% r/r w porównaniu z przewidywanym +0,6% i odnotowanym w marcu +3,2%
  • Nowa Zelandia: indeks cen domów w kwietniu wykazał +0,5% m/m i +9,3% r/r/ w porównaniu z odnotowanym w marcu +8,5% r/r
  • Norwegia: wskaźnik zaufania konsumentów w II kw. wyniósł 1,7 w porównaniu z odnotwanym w I kw. 6,5

Główne nadchodzące wydarzenia ekonomiczne (wszystkie godziny według czasu Greenwich)

  • Szwecja: publikacja protokołu z posiedzenia Riksbank (07:30)
  • Szwecja: CPI w kwietniu (07:30)
  • Wielka Brytania: wskaźnik produkcji przemysłowej i wytwórczej w marcu (08:30)
  • Szwecja: wystąpienie prezesa Ingvesa z Riksbank (12:00)
  • Stany Zjednoczone: wystąpienie Dudleya z Fed (13:15)
  • Nowa Zelandia: wystąpienie Wheelera z RBNZ (21:05)
  • Nowa Zelandia: wystąpienie Wheelera z RBNZ przed komisją parlamentarną (01:10)
  • Australia: wskaźnik cen i płac (Wage Price Index) w V kw. (01:30)

John J Hardy, Saxo Bank

 

saxo bank