Spadek wydobycia ropy w USA

Maciej Przygórzewski

Każdy kolejny raport na temat liczby odwiertów w USA potwierdza, że przy tak niskich poziomach często lepiej się wstrzymać i ograniczyć produkcję. Tym razem spadek był niewielki, aczkolwiek odczuwalny dla cen ropy.

Kolejne odbicie na złotym

Polska waluta znów ucieka od bariery 4,50 zł za euro. Dzisiaj znajduje się trzy grosze poniżej tego pułapu stanowiącego najwyższy poziom od maja. Z drugiej strony zarówno frank jak i dolar są blisko ostatnich minimów. Wynika to z siły euro względem tych walut, a nie dobrej dyspozycji złotego. Nie zmienia to faktu, że niemal najtańszy frank od połowy czerwca, czy dolar wyrównujący najniższe poziomy od marca, cieszą osoby zainteresowane zakupem tych walut.

Kolejne dołki liczby wież wiertniczych

W USA liczba wież wiertniczych jest najniższa od ponad dekady. Powodem jest niska cena surowca, która powoduje, że wydobycie nie jest tak opłacalne. Przy tym poziomie z niektórych złóż w ogóle nie opłaca się wydobywać. Cena ropy tym razem nie reagowała, ale należy zwrócić uwagę, że spadek wyraźnie spowalnia. Wygląda bowiem na to, że jesteśmy blisko dna, o ile okolice 40 dolarów za baryłkę amerykańskiej ropy zostaną utrzymane.

Rynek budowlany dalej rośnie

Rynek nieruchomości jest pilnie obserwowany w USA podczas każdego potencjalnego spowolnienia gospodarczego. Ostatni kryzys był z nim silnie związany, więc i teraz szuka się analogii. Problem ten teraz jednak nie występuje. W dalszym ciągu sprzedaż domów nie załamała się, a budowy nowych wciąż są rozpoczynane. Pomimo tych danych dolar tracił na wartości względem euro.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl