W dużych i średnich miastach częściej zmieniamy pracę

praca rekrutacja

Do średnio dwóch miesięcy skrócił się czas poszukiwania pracy. Polacy częściej w ostatnim czasie zmieniali miejsce zatrudnienia – ten odsetek wzrósł do jednej czwartej – wynika z 33 edycji badania Monitor Rynku Pracy realizowanego przez Randstad.

– Naszego rynku pracy nie można traktować jak monolitu. Widać wyraźnie, że zwiększona mobilność zawodowa dotyczy konkretnych grup – inżynierów, robotników wykwalifikowanych czy brygadzistów. Na te kwalifikacje występuje nadal bardzo duże zapotrzebowanie w gospodarce, co w praktyce oznacza, że zmiana pracy w tych zawodach jest dużo prostsza niż w przypadku np. wyższej kadry zarządzającej lub pracowników biurowych.

Dodatkowo widać różnice w mobilności zawodowej w zależności od miejsca zamieszkania. Częściej zmiana pracy dotyczy osób z dużych i średnich ośrodków miejskich. Tereny wiejskie, szczególnie te położone poza aglomeracjami, cechują się niższą częstotliwością zarówno zmiany pracodawcy jak i stanowiska pracy, co może wynikać z niskiej dostępności alternatywnych miejsc zatrudnienia. Warto również zwrócić uwagę, iż w ostatnich kwartałach osoby zmieniające pracodawcę przeważają nad tymi, którzy awansują w ramach dotychczasowego miejsca pracy. Wydaje się więc, że pracownicy na dość masową skalę odważyli się szukać nowego, bardziej satysfakcjonującego zatrudnienia. Nie wiadomo, czy sygnały z rynku wskazujące na zbliżające się osłabienie koniunktury, wpłyną na zmianę zachowań i jak szybko się to stanie.

Cały czas spotykamy się ze stereotypami dotyczącymi starszych pracowników. Fakt, iż częściej oddziałują one na osoby młode może wynikać z tego, iż dla przeciętnego dwudziestolatka czy trzydziestolatka perspektywa bycia – w ich mniemaniu – statecznym pięćdziesięciolatkiem jest bardzo odległa, a co za tym idzie oparta głównie na przekonaniach i wyobrażeniach, a nie na faktach czy doświadczeniach własnych.

Kwestia budowania zespołów, w których pracują osoby zróżnicowanie wiekowo jest tematem bardzo aktualnym. Z uwagi zarówno na wysokie zapotrzebowanie na pracę, które skłania pracodawców do podejmowania działań na rzecz zatrzymania osób w wieku przed lub emerytalnym w miejscu pracy i z uwagi na trendy demograficzne – kolejne roczniki pracowników wchodzące na rynek pracy są coraz mniej liczne, a tym samym osoby młode będą w następnych latach stanowić coraz mniejszy odsetek osób pracujących.

Komentarz Moniki Fedorczuk, ekspertki Konfederacji Lewiatan