Złoty odrabia straty

Maciej Przygórzewski, główny analityk Walutomat i Internetowykantor.pl
Maciej Przygórzewski, główny analityk Walutomat i Internetowykantor.pl

Złotówka zaczęła się umacniać i euro nie kosztuje już powyżej 4,40 zł. Zdaniem Bloomberga Danske Bank zamieszany w proceder prania pieniędzy. Porozumienie handlowe USA-UE.

Oddech złotego na rynkach

Po tym, jak za euro trzeba było płacić powyżej 4,41 zł na rynkach pojawiła się korekta. Dzisiaj rano na moment kurs zszedł do poziomu 4,37 zł. Co jest powodem umocnienia złotego? Zdaniem większości analityków jest to chęć realizowania zysków przez inwestorów, którzy grali wbrew polskiej walucie. Powoli złoty dochodzi do poziomów, gdzie jest po prostu tani. Inwestorzy widzą obecnie niedowartościowaną walutę oraz obligacje, które względem danych makroekonomicznych są również relatywnie tanie. Czy można się zatem spodziewać odbicia złotego? Potrzebne jest do tego kilka warunków. Po pierwsze pogorszenie danych makroekonomicznych z Polski. Po drugie brak kolejnych dużych ryzyk politycznych w Europie i na świecie. Po trzecie wyciszenie problemów politycznych wokół polskiego wymiaru sprawiedliwości. Może się oczywiście zdarzyć, że inwestorzy, widząc dobrą cenę i tak zainwestują w złotego, jak warunki te nie będą spełnione.

Kolejny bank zamieszany w pranie pieniędzy

Jak podaje agencja Bloomberg, Danske Bank ma być zamieszany w dużą aferę związaną z praniem brudnych pieniędzy z Europy Wschodniej. Temat dotyczy wydarzeń z lat 2007-2015 i dotyczyć estońskiej filii banku. Sam bank powstrzymuje się na razie od komentarzy, gdyż prowadzi własne wewnętrzne śledztwo, by sprawdzić jak taka sytuacja mogła trwać tak długo niezauważona.

Kolejny rozdział wojny handlowej

Konflikt w ramach ceł pomiędzy USA a innymi państwami nie musi wcale oznaczać nowych ceł. Okazuje się, że możliwa jest również ich wzajemna redukcja. Właśnie taka oferta jest obecnie negocjowana pomiędzy USA a Unią Europejską. Miałaby on dotyczyć importowanych samochodów. Głównym zainteresowanym po europejskiej stronie są Niemcy, których przemysł samochodowy mocno ucierpiał na aferze dieslowej. Gdyby dla odmiany doszło do poluzowania ceł, byłby to znacznie lepszy sygnał dla rynków obawiających się recesji związanej z wojną handlową.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

  • 14:15 – USA – raport ADP na temat zatrudnienia,
  • 14:30 – USA – wnioski o zasiłek dla bezrobotnych,
  • 16:30 – USA – zmiana zapasów paliw,
  • 20:00 – USA – protokół z posiedzenia FOMC.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl