Bank Anglii będzie obserwował działania Fed

Krzysztof Pawlak – dealer walutowy Internetowykantor.pl i Walutomat.pl
Krzysztof Pawlak - dealer walutowy Internetowykantor.pl i Walutomat.pl

Funt znów pod presją spadkową. Tym razem zdecydowały mniej jastrzębie słowa szefa Banku Anglii Marka Carneya. Ale na wokandzie jest już temat postępu negocjacji brexitowych. Polska waluta nadal w ofensywie nie zważając nawet na mocniejszego dolara na szerokim rynku. Dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej z Polski kluczowe w kontekście dalszych losów złotego. O 10.30 seria danych z rynku pracy w Wielkiej Brytanii.

Inflacja nadal rośnie

Wczorajszy dzień przebiegał pod znakiem zwiększonej aktywności na brytyjskim funcie. Początkowo wspomniana waluta zyskiwała, a był to efekt zaprezentowanych danych o inflacji. Wynik może nie zaskoczył analityków ale aktualny poziom czyli 3,0% r/r i wzrost w relacji m/m powoduje wzrost spekulacji o szybszym początku zacieśniania monetarnego w Wielkiej Brytanii.

Szybki odwrót

Szybko jednak sytuacja na funcie się odmieniła, wraz z początkiem wystąpienia szefa Banku Anglii o godzinie 12 nastąpiła gwałtowna wyprzedaż. Zdecydowały o tym już początkowe słowa Marka Carneya o tym, że trzeba znaleźć kompromis między wyższą inflacją a chęcią wspierania wzrostu gospodarczego. Dodał, że inflacja na aktualnym poziomie nie jest zaskoczeniem.

Podpatrywanie innych

Padło również pytanie o moment kiedy luźna polityka monetarna w Wielkiej Brytanii się skończy. I tutaj nieco nowe wątki się pojawiły, że decydenci z Banku Anglii będą obserwować działania prowadzone przez Fed i ich efekt. Wydaje się więc, że wbrew sporym oczekiwaniom inwestorów stopy procentowe w Wielkiej Brytanii mogą być jeszcze dłużej na obecnym poziomie. Tym bardziej jeśli Fed będzie zwlekał z kolejnymi ruchami w swojej polityce. Podsumowując funt nie miał dobrego dnia i systematycznie tracił na wartości.

Nie koniec problemów

A to może nie być koniec gdyż ciągle w powietrzu wisi temat negocjacji Brexitowych. Obie strony mają czas do piątku by wypracować porozumienie, takie słowa dzisiaj padły z ust Davida Davisa głównego negocjatora z ramienia Wielkiej Brytanii. Po drodze mamy jeszcze szczyt UE, więc wahania funta mogą być spore szczególnie w przypadku dwuznacznych doniesień agencji prasowych.

Silny złoty

Dobry sentyment na rynkach cały czas wpływa pozytywnie na krajową walutę. I nie zmieniły tego nieco słabsze dane z GUS na temat wynagrodzeń i zatrudnienia. Wzrosty na poziomie odpowiednio 6% r/r i 4,5% r/r potwierdzają dobrą sytuację na rynku pracy w Polsce. I co dość ważne wzmacniający się dolar na szerokim rynku nie wyhamował ruchu aprecjacyjnego na złotym. Dzisiaj w kalendarzu dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej z rodzimej gospodarki jeśli wskazania będą zgodne lub nieco lepsze od oczekiwań analityków krajowa waluta może pozostać mocna.

Przede wszystkim dane z Wielkiej Brytanii

Dzisiaj na rynkach oprócz wspomnianych danych z Polski przede wszystkim publikacja z Wielkiej Brytanii na temat rynku pracy. Istotne będą przede wszystkim wskazania tempa wzrostu wynagrodzeń, czy liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Nieco później kilka wystąpień bankierów centralnych a więc 13.45 Praet z EBC, o 14.00 Dudley i Kaplan z Fed. O 14.30 dane z rynku nieruchomości z USA a więc liczba nowych pozwoleń na budowę.

Krzysztof Pawlak – dealer walutowy w Internetowykantor.pl