Dane z Chin, Czech i USA

Maciej Przygórzewski, główny analityk Walutomat i Internetowykantor.pl
Maciej Przygórzewski, główny analityk Walutomat i Internetowykantor.pl

Transformacja gospodarki chińskiej z eksportu w stronę produkcji na rynek wewnętrzny trwa. Bilans handlowy nie jest może bliski zrównoważenia, ale ponownie wykonał wyraźny krok w tym kierunku.

Dobre dane z USA

W piątek poznaliśmy dane z amerykańskiego rynku pracy. Bezrobocie niespodziewanie spadło do 3,5% wobec oczekiwanych 3,6%. Płaca godzinowa pokryła się z oczekiwaniami. Powodem spadku bezrobocia była znacznie większa liczba nowych miejsc pracy niż sądzono. W sektorze prywatnym powstało ich aż 254 tysiące wobec oczekiwanych 175 tysięcy. Inwestorzy zareagowali na te dane entuzjastycznie. Dolar zyskiwał w ramach głównych walut, w tym euro. Pół centa zmiany względem euro przełożyło się na wzrost ceny względem złotego o 2 grosze.

Dane z Czech

Dzisiaj poznaliśmy pakiet danych od naszego południowego sąsiada. Produkcja przemysłowa spadła tam o 0,4%. Nadwyżka bilansu handlu zagranicznego spadła mocniej od oczekiwań, z kolei stopa bezrobocia pozostała na niezmienionym poziomie. Teoretycznie są to złe dane. Inwestorzy jednak wyraźnie uważają inaczej, gdyż czeska korona zyskuje na wartości.

Dane z Chin

W weekend poznaliśmy dane z Państwa Środka. Bilans handlu zagranicznego coraz bardziej zbliża się do równowagi. Nadwyżka wynosi zaledwie 38 mld dolarów wobec oczekiwanych 46 miliardów. Powodem tej zmiany jest spadek eksportu o 1,1% przy oczekiwanym wzroście o 1%. Z drugiej strony spodziewano się spadku importu o 1,8%, a wzrósł on o 0,3%. W momencie, kiedy obydwa odczyty pomyliły się o 2%, nie może dziwić, że wynik jest znacząco odmienny. Jest to w dalszym ciągu próba przełożenia gospodarki na konsumpcję wewnętrzną, która, jak widać, udaje się.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych danych.

Maciej Przygórzewski główny analityk w Internetowykantor.pl