Decyzja brytyjskiego parlamentu i spotkanie EBC w centrum uwagi rynków

Enrique Diaz-Alvarez – Ebury
Enrique Diaz-Alvarez

Bieżący tydzień będzie obfitował w informacje istotne dla rynku walutowego. Inwestorzy na przestrzeni najbliższych kilku dni będą skupiać się na polityce: zarówno międzynarodowej, jak i monetarnej.

Enrique Diaz-Alvarez – Ebury
Enrique Diaz-Alvarez

Podwyżki stóp procentowych w USA w 2019 roku stają się coraz mniej pewne, co wyraźnie odbiło się na rentownościach amerykańskich obligacji. Ich spadek z kolei pociągnął w dół USD. Protesty we Francji nie odcisnęły szczególnego piętna na euro – waluta w ubiegłym tygodniu nie była poddana większym wahaniom. Interesujące były natomiast zmiany kursu funta brytyjskiego – z coraz większą pewnością można stwierdzić, że uzgodniona przez premier May umowa o Brexicie zostanie odrzucona podczas głosowania w Izbie Gmin.

W kontekście sytuacji walut rynków wschodzących warto wspomnieć o tym, iż nieco wyższe ceny ropy naftowej spowodowały, że najlepiej radzącymi sobie walutami ostatniego tygodnia były waluty krajów eksportujących surowiec. Zyskiwały zwłaszcza rubel rosyjski i peso kolumbijskie. Najgorzej radziły sobie z kolei waluty krajów importujących ropę – w tym lira turecka i rand południowoafrykański.

 

Nadchodzący tydzień może wstrząsnąć rynkiem walutowym. We wtorek brytyjski parlament zagłosuje nad treścią umowy uzgodnionej przez Theresę May, co niezależnie od wyniku może przełożyć się na silną zmienność na GBP. W czwartek odbędzie się spotkanie Europejskiego Banku Centralnego, które z kolei ma potencjał do wsparcia wspólnej europejskiej waluty, jeżeli instytucja ta utrzyma dość optymistyczną retorykę sugerującą zamiar podniesienia stóp procentowych mimo niedawnych słabych danych, zwłaszcza tych o inflacji.

PLN

Polski złoty pozostawał względnie stabilny w ubiegłym tygodniu, waluta nawet nieco zyskała w relacji do funta brytyjskiego i dolara amerykańskiego. Poprzedni tydzień przyniósł kilka istotnych informacji z Polski. Indeks PMI dla przemysłu w listopadzie spadł poniżej poziomu 50, wyznaczającego ekspansję sektora i znalazł się na najniższym poziomie od 4 lat. Do ostatnich, niższych odczytów przyczynia się sytuacja na krajowym rynku pracy oraz spadek popytu zewnętrznego w kontekście m.in. wojny handlowej. Ostatni odczyt nie powinien budzić paniki, jednak może sugerować nadchodzące wytracanie tempa wzrostu gospodarczego w Polsce.

Podczas ostatniej konferencji RPP prezes Glapiński potwierdził, że nie spodziewa się podwyżek stóp procentowych w 2019 r. Rynek obecnie również w mniejszym stopniu wycenia taki ruch w przyszłym roku. MRPiPS podało z kolei, że stopa bezrobocia w Polsce wzrosła w listopadzie do 5,8% (z 5,7% miesiąc wcześniej). Wzrost stopy bezrobocia w listopadzie nie jest niczym przesadnie dziwnym, jednak zbiorcze dane z ostatnich kilku miesięcy zdają się sugerować, że prawdopodobnie doszliśmy do tzw. ściany na rynku pracy.

Nadchodzący tydzień nie przyniesie zbyt wielu informacji z Polski. W piątek poznamy jedynie rewizję wskaźnika inflacji CPI w listopadzie. Wstępny szacunek dość mocno zaskoczył ekonomistów i pokazał, że inflacja spadła do poziomu 1,2% i tym samym znalazła się poniżej dolnych widełek celu inflacyjnego banku centralnego.

GBP

W tym tygodniu jedynym istotnym wydarzeniem dla funta brytyjskiego będzie wtorkowe posiedzenie parlamentu i wszystkie jego konsekwencje. Panuje niemal pełne przekonanie, że porozumienie o wyjściu z UE nie zostanie zaakceptowane przez Izbę Gmin – stąd istotnym będzie nie sam wynik głosowania nad treścią umowy, ale liczba głosów przeciw. Naszym zdaniem, jeżeli przewaga głosujących na „nie” przekroczy liczbę 80, wysoce prawdopodobne będzie rozwiązanie rządu Theresy May. W takim scenariuszu wzrosłoby również ryzyko tzw. twardego Brexit, co z kolei mogłoby spowodować gwałtowną deprecjację funta brytyjskiego.

EUR

Czwartkowe spotkanie EBC rozstrzygnie, czy ostatnie rozczarowujące dane gospodarcze płynące ze strefy euro są wystarczającym argumentem, żeby przekonać Radę Prezesów do odroczenia planów względem podwyżek stóp procentowych. O ile uważamy, że silne spadki indeksów PMI są tylko tymczasowym zjawiskiem, dużo trudniej jest zignorować niski poziom inflacji bazowej we wspólnym bloku walutowym. Oczekiwania rynku względem podwyżek już teraz są jednak bardzo ograniczone. Inwestorzy oczekują, że stopa depozytowa nie wzrośnie powyżej zera przed 2021 r., co odbieramy jednak jako przesadny pesymizm. Naszym zdaniem zmienność na głównej parze w kontekście najbliższego spotkania EBC może być wyższa, jeśli retoryka Banku będzie mniej gołębia niż zakłada konsensus. Nie jest wykluczone, że w takim wypadku, w konsekwencji tzw. short-squeeze doszłoby do umocnienia euro.

USD

Chociaż dane z opublikowanego w ostatnim tygodniu raportu z amerykańskiego rynku pracy nieco rozczarowały, uważamy, że dalej wskazują one na siłę amerykańskiej gospodarki. Zgadzamy się jednak z opinią rynku, iż prawdopodobieństwo kontynuacji podwyżek stóp procentowych w 2019 roku jest coraz niższe. FOMC może wstrzymać się z kolejnymi podwyżkami, żeby sprawdzić, czy umiarkowana presja inflacyjna doprowadzi do faktycznego przyspieszenia dynamiki cen – sami nie sądzimy, żeby miało to nastąpić prędko. Nadal spodziewamy się podwyżki stóp procentowych podczas grudniowego spotkania, jednak niewykluczone, że w przyszłym roku stopy procentowe pozostaną niezmienione. W związku z tym w najbliższych miesiącach różnica między stopami procentowymi krajów G10, a USA może spadać, co może być źródłem lekkiej deprecjacji USD.

Autor: Enrique Diaz-Alvarez, Ebury Polska