Europejska polityka znów zaczyna psuć nastroje rynkowe

Andrzej Kiedrowicz Chief Operating Officer KOI Capital
Andrzej Kiedrowicz, Chief Operating Officer KOI Capital

Euro i europejskie indeksy tracą na wartości po tym, jak perspektywiczny kandydat we francuskich wyborach prezydenckich, prezes nacjonalistycznego Frontu Narodowego Marine Le Pen, ujawniła swoje plany polityczne. Zapowiedziała ona m.in. wyjście Francji ze strefy euro, reaktywację franka, niezależność Banku Francji, zaostrzenie prawa imigracyjnego oraz szereg działań natury protekcjonistycznej. Pomimo iż sondażowe szanse na jej zwycięstwo są wciąż niewielkie, to inwestorzy boją się nagłego wzrostu popularności tej populistycznej partii wśród francuskiego społeczeństwa w dobie wzrostu nastrojów antyimigracyjnych.

Para EURUSD traci 0,5 proc. i handluje w pobliżu poziomu 1,0725. Para EURGBP traci 0,2 proc. i handluje w pobliżu poziomu 0,8620, a para EURJPY traci 0,7 proc. i handluje w pobliżu poziomu 120,65. Do euro zyskuje też polski złoty, a para EURPLN handluje już w pobliżu poziomu 4,28 zł. W dniu dzisiejszym inwestorzy oczekują jeszcze na wystąpienie prezesa Europejskiego Banku Centralnego przed Parlamentem Europejskim. Mario Draghi powinien wskazać na rosnąca inflację, spadające bezrobocie oraz 15 kwartałów ekspansji gospodarczej jako dowód, że polityka stymulacyjna EBC jest skuteczna. Również dziś Izba Gmin, czyli niższa izba brytyjskiego parlamentu, powinna zakończyć debatę odnośnie Artykułu 50 Traktatu Lizbońskiego, dotyczącego procesu wyjścia kraju członkowskiego z Unii Europejskiej.   

Ropa naftowa handluje stabilnie poniżej poziomu 54 dolarów za baryłkę, a ropa Brent poniżej poziomu 57 dolarów za baryłkę, pomimo że amerykanie otworzyli nowe wiertnie wydobywające ropę ze złóż łupkowych. Liczba działających wiertni wzrosła o 17, do 729 i jest już największa od października 2015 roku. Taką informację podała dziś w oficjalnym komunikacie Baker Hughes Inc. Wartość złota rośnie trzeci dzień z rzędu. Za uncję należy już zapłacić ponad 1226 dolarów, najwięcej od listopada 2016 roku. Miedź rośnie ok. 1 proc. w obawie o strajk w kopalni Escondida w Chile – największej kopalni miedzi na świecie.

Andrzej Kiedrowicz
Chief Operating Officer
KOI Capital