Handel online może wzrosnąć w tym roku do 35 mld zł. Konkurencja wśród e-sklepów się zaostrza

CEO Magazyn Polska

Internetowa sprzedaż nadal rozwija się szybko. W tym roku handel w sieci może wzrosnąć do 35 mld zł, czyli o około 15 proc. w ujęciu rocznym. Konkurencja na tym rynku jest coraz większa, dlatego sklepy mocniej walczą o klientów. Konsumenci mogą oczekiwać nowych form bardziej spersonalizowanej reklamy, poprawy funkcjonalności stron e-sklepów oraz udogodnień w płatnościach i dostawach.

Prognozujemy, że e-handel w tym roku wzrośnie o 15 proc. i osiągnie wartość 35 mld zł. Trend wzrostowy jest wciąż bardzo wyraźny. Coraz więcej ludzi kupuje w internecie, co wiąże się z tym, że zaczynają ufać e-sklepom – mówi agencji Newseria Biznes Marek Kemnitz, starszy menadżer sprzedaży w Sociomantic Labs.

Kupując w sieci, klienci liczą przede wszystkim na oszczędności. Dlatego też cenią możliwość porównania cen w kilku sklepach. Dodatkowo mają możliwość poznania opinii o danym produkcie, usłudze bądź sklepie  innych internautów, także swoich znajomych z portali społecznościowych.

W grę wchodzą media społecznościowe, a także blogi, na których jest dużo informacji o produktach i opisów doświadczeń. Zauważyliśmy, że ten sposób rekomendacji jest coraz popularniejszy. Według badań Gemiusa 70 proc. użytkowników ufa takim rekomendacjom znajomych lub obcych ludzi, ale oczywiście potwierdzonych jakimiś testami – tłumaczy Kemnitz.

Jak podkreśla Kemnitz, zwyczaje, nawyki i wybory konsumentów w coraz większym stopniu są analizowane przez sprzedawców za pośrednictwem specjalistycznych narzędzi. Analiza big data pomaga skuteczniej promować sklep, jego produkty lub usługi, trafiać z tą promocją do określonej grupy odbiorców i wprowadzać do sprzedaży nową ofertę. Zdaniem analityków Gartnera analiza danych przyniesie najlepsze rezultaty właśnie w sektorze business-to-client, czyli tam, gdzie dochodzi do dużej ilości wysokowolumenowej sprzedaży, w takich branżach jak e-commerce, usługi bankowe czy telekomunikacyjne.

Bardzo ważne jest wykorzystanie zewnętrznych źródeł danych, bo sklep może uzyskać informacje behawioralne czy na temat użytkowników także z zewnętrznych źródeł. Pozwala nam to jeszcze lepiej wdrożyć informacje na ich temat do naszych obecnie już prowadzonych kampanii i jeszcze podkręcić efektywność naszych działań reklamowych – precyzuje Kemnitz. – Idziemy w kierunku efektywnego wykorzystywania budżetów reklamowych. Patrzymy nie tylko na to, żeby być w internecie, lecz także na to, żeby finalnie każda złotówka, którą inwestujemy, przekładała się na sprzedaż. 

Do takich działań na pewno zalicza się m.in. marketing spersonalizowany. Chodzi o to, żeby zarówno przez pocztę, jak i przez strony internetowe do danego klienta trafiała reklama lub informację, które mogą go zainteresować. Personalizacja odnosi się także do komunikacji.

Warto zwrócić uwagę na to, żeby dążyć do bliskiej komunikacji. Marketing e-mailowy jest bardzo ważny, ale też sama komunikacja z użytkownikami na stronie. Często się spotykamy z tym, że można znaleźć w małym dolnym rogu czat, który umożliwia użytkownikom zadanie pytania naszym konsultantom, dopytania o informację na temat naszych produktów – mówi Kemnitz.

Czat to jedna z funkcjonalności ceniona przez klientów. Kemnitz dodaje, że podstawą jest sprawnie działająca strona.

Kolejnym ważnym dla klientów elementem są płatności. Ważne jest, żebyśmy mieli zintegrowane z naszą działalności wszelkie możliwe dostępne rodzaje płatności, od możliwości opłaty za pobraniem po płatności online. Wiele sklepów wprowadza dodatkową możliwość wydłużenia płatności i rozłożenia jej na raty, co też podoba się klientom – mówi ekspert. – Wiele sklepów w Polsce stara się wprowadzić dostawę z dnia na dzień. Buduje to zaufanie do brandu.