Odbicie na ropie i złocie

Początek tygodnia nie przynosi większych zmian na rynku walutowym. Wczoraj nadal tracił na sile dolar amerykański. Indeks WIG20 wybronił się na koniec dnia, a ceny ropy rosły w siłę.

W ubiegłym tygodniu Irak oraz Algieria wyraziły opinię, że wszyscy członkowie OPEC poprą rozszerzenie cięcie wydobycia. Tyle chyba wystarczyło wtedy do utrzymania optymistycznego nastroju na rynku. W poniedziałek dowiedzieliśmy się, że Arabia Saudyjska i Rosja, dwaj najwięksi eksporterzy ropy, porozumieli się w sprawie przedłużenia ograniczenia jej wydobycia o 9 miesięcy, do marca 2018. Zarówno WTI jak i BRENT zyskiwały na koniec dnia blisko 2%. Natomiast w kraju, po całej niemal sesji spadków, indeks WIG20 wyszedł w końcówce na plus.

Czy wyciągnięcie indeksu mogło mieć związek z dzisiejszymi publikacjami? O godzinie 10:00 poznamy tempo wzrostu PKB w pierwszym kwartale tego roku. Według Ministerstwa Rozwoju wzrost powinien przekroczyć 3.5%. Nie jest tajemnicą, iż rynek oczekuje większej niespodzianki. Pojawiają się nawet oczekiwania rzędu 4%. Wczorajsze lepsze dane o wzroście dochodów z podatku VAT jedynie wzmocniły apetyty inwestorów. Wynik niższy niż 3.6% będzie zapewne rozczarowaniem.

gold16052017r

Czarny scenariusz stoi przed rynkiem złota. Ostatnie sesje to lekkie odbicie – jednak już na 1250-1260 czeka obszar oporu. Wskaźnik RSI jest w przedziale negatywnym i zbliża się do poziomu 50 pkt, czyli potencjalnego oporu. Dopóki nie przebije tego pułapu, a cena nie wzrośnie powyżej 1280, sytuację należy uznać za przerwę w większych spadkach.

Sylwester Majewski
www.forex-desk.net