Zuzanna Wieczorek, związana z Tekniska Polska od 2006 roku, od dwóch lat jako CEO firmy dba o najwyższą jakość obsługi oraz kompetencji technicznych przedsiębiorstwa. Mgr Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Śląskiej. Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z sieciami przemysłowymi. Autorka publikacji oraz szkoleń dotyczących projektowania przemysłowych sieci Ethernet oraz Cyberbezpieczeństwa ICS. W rozmowie porusza tematy takie jak: obecność kobiet w technologiach, edukacja STEM czy wyzwania jakie stoją przed branżą OT.
Dyrektor Techniczny, a teraz również CEO w firmie zajmującej się OT (Operational Technologies). Czy branża automatyki przemysłowej to męska branża?
Ze względu na mój dość analityczny sposób patrzenia na świat i naturę zjawisk oraz zacięcie do nauk ścisłych jest to dla mnie to tak naturalne środowisko, że nigdy nie postrzegałam go w kategoriach „damskie-męskie”. Oczywiście nie dało się nie zauważyć przeważającej ilości mężczyzn zarówno podczas studiów technicznych, jak i późniejszej pracy zawodowej, ale nigdy nie odczuwałam, aby ten świat z założenia był „męski” albo nie. Jest to świat hermetyczny, bardzo specjalistyczny, więc podział jest raczej na tych, którzy rozumieją jego problematykę lub nie. Moja obecność w nim była jednak często intrygująca dla innych, bo faktycznie nietypowa. Na pewno od czasu kiedy ja rozpoczynałam moją karierę zawodową, coraz więcej kobiet interesuje taka droga i, przede wszystkim, coraz mniej się jej boi, co jest bardzo pożądanym zjawiskiem, ponieważ do obaw nie ma podstaw. Rynek ma tak ogromny niedosyt specjalistów, że stanowi duży potencjał dla rozwoju kariery zawodowej w ciekawym kierunku.
A jak Ty trafiłaś do Tekniski?
Podobnie jak część znanych i cenionych przeze mnie ludzi biznesu uważam, że pewne rzeczy dzieją się przypadkiem, natomiast kluczowe jest, czy w tych przypadkach dostrzeże się i wykorzysta szansę lub inspirację, która może wpłynąć na przebieg dalszych wydarzeń. Tak też również z moim zetknięciem się z firmą, która jeszcze wtedy nie nazywała się Tekniska i była niewielką firmą handlową dystrybuującą szwedzką markę rozwiązań przemysłowych – Westermo. Zostałam zatrudniona na stanowisku wsparcia sprzedaży (tzw. presales) co nie było nawet podejściem do góry moich ambicji i traktowałam to bardzo tymczasowo. Stało się jednak zupełnie odwrotnie.
A co było przed Tekniską? Jak wygląda ścieżka kariery CEO w branży automatyki przemysłowej?
Jako świeżo upieczona absolwentka wydziału Elektroniki i Telekomunikacji ze specjalnością Telekomunikacja i małą świadomością co tak naprawdę potrafię, a tym samym bardzo nikłym zawodowym poczuciem pewności i samoświadomości, podejmowałam się kilku projektów tymczasowych oraz ostrożnych zadań związanych z tłumaczeniami technicznymi i wsparciem technicznym. W głowie miałam wtedy również bardziej podróże niż planowany rozwój kariery zawodowej. Po mniej więcej roku postanowiłam jednak poszukać pracy na stały etat mimo, że nie wiedziałam jeszcze w jakim kierunku chciałabym pójść. Jak wielu osobom bez doświadczenia marzyła mi się rola stricte techniczna – dewelopera albo inżyniera R&D w wielkiej korporacji. Wymyśliłam, że muszę nabrać jednak najpierw bardziej miękkiego doświadczenia i obycia z różnymi branżami, bo nie czułam się wystarczająco pewnie. Myślę zresztą, że jest to problem wielu studentów, szczególnie kobiet.Brak im samoświadomości oraz poczucia pewności siebie, a proszę pamiętać, że rynek 15 lat temu nie był rynkiem pracownika, tylko pracodawcy.
Tym sposobem znalazłam więc pracę na stanowisku technicznego wsparcia sprzedaży. Dość szybko dostrzegłam jak wiele mogę zmienić na lepsze w samej organizacji firmy i jako, że dostałam zielone światło do działania od ówczesnego dyrektora, a obecnego wspólnika, zabrałam się do działania.
W ciągu kilku lat zbudowałam prężny dział techniczny, który skierował rozwój firmy na zupełnie nowy poziom. Przez wiele lat sama pełniłam rolę najpierw inżyniera wsparcia technicznego, a później kierownika tego działu i to dzięki tej pracy poznałam najdrobniejsze szczegóły działania różnych technologii, problematykę branż, klientów i producentów. Miałam okazję odwiedzić wiele obiektów przemysłowych, poznać systemy automatyki przemysłowej w akcji, czyli w tzw. trybie produkcyjnym. Uczestniczyłam w tworzeniu i optymalizacji projektów oraz konfiguracji sieci (warstwy komunikacji) dla tych systemów z rosnącą świadomością bycia świadkiem wielkiej migracji technologicznej w sieciach przemysłowych. Miałam również okazję audytować fabryki producentów, ich procesy R&D, procesy produkcji i kontroli jakości, być blisko analiz trendów rynkowych oraz adaptowania najnowszych technologii do potrzeb przemysłowych. Bardzo mnie ten świat zafascynował.
Wtedy już w pełni świadomie wiedziałam, gdzie chcę iść i zaczęłam rozwijać swoje kompetencje tak, aby były kompletne zarówno pod względem technicznym jak i organizacyjnym. Korzystając z międzynarodowych kontaktów w różnych branżach począwszy od tamtego momentu w karierze uważnie śledzę trendy rozwoju oraz staram się prowadzić firmę tak, aby tę wiedzę wykorzystywać. Dobrym przykładem jest tu kierunek Cyber OT. Kiedy zespół Tekniska zaczął budować solidne kompetencje w tym temacie i poszukiwać rozwiązań – wtedy głównie niewielkich startupów – tematyka ta była jeszcze w Polsce zupełnie bagatelizowana. Dopiero ostatnie 2-3 lata i ataki na infrastrukturę krytyczną sprawiły, że ten oczywisty dla nas trend się upowszechnia.
Jakie wyzwania stoją według Ciebie dziś przed branżą OT?
OT to właściwie nie branża a obszar, w którym wykorzystywane są sieci przemysłowe i systemy automatyki. Obejmuje on wiele różnych branży. Jak wszystkie inne obszary biznesu, ten również ma swoje wyzwania. Jednym z nim jest brak specjalistów łączących interdyscyplinarne kompetencje. Cały czas brakuje wykwalifikowanych kandydatów do pracy. Ponadto, nierzadko pojawiają się problemy organizacyjne w zarządzaniu zmianą technologiczną oraz zarządzaniu ciągłością działania uwzględniającą problematykę cyberbezpieczeństwa czy krótkowzroczny sposób budżetowania projektów, który nie uwzględnia wielu kosztów operacyjnych obsługi nowych technologii i ich zabezpieczania.
Cały czas brakuje również konkretnych, nowych, czyli uwzględniających uwarunkowania techniczne i biznesowe, wytycznych do budowy i ochrony sieci komunikacyjnych w przemysłowych systemach infrastruktury krytycznej dla poszczególnych branż, a także pomysłu na podział kompetencji i współpracę zespołów: automatyki, IT, utrzymania ruchu. Dużym wyzwaniem jest też zbliżanie się do siebie technologii ze światów IT i OT i technologie IoT w zastosowaniach przemysłowych.
Poza tym wszystkim mamy jeszcze wyzwania globalne, związane m.in. z bezpieczeństwem, efektywnością i opłacalnością vs. jakością, ekologią.
Jakie plany w związku z tym ma Tekniska?
My konsekwentnie pozostajemy w naszej niszy OT i bardzo mocno inwestujemy w zespół i jego kompetencje. Rozwijamy działalność usługową, szkoleniową oraz możliwości tworzenia autorskich rozwiązań. Szukamy ciekawych partnerów technologicznych oraz biznesowych ze świata IT jak i OT. Na rynku widać kilka ciekawych trendów, które przez najbliższe kilka lat z pewnością będą kształtowały obszar OT. Część zmian będzie dokonywać się wewnątrz branż, jak np. w energetyce, w której postępować będzie stopniowa migracja na technologie odnawialne, rozproszone źródła energii. Wiele do zrobienia i udoskonalenia jest jeszcze w transporcie, który ma bardzo duże i stymulujące znaczenie gospodarcze. Pandemia zmienia optykę jeżeli chodzi o utrzymanie ruchu i część firm coraz częściej rozważa wdrożenie zdalnego dostępu. Taki dostęp wymaga jednak szczególnej dbałości o cyberbezpieczeństwo.
Branżę OT charakteryzuje pewna ostrożność i inercja jeżeli chodzi o technologię, ale na pewno będziemy obserwować migrację w stronę technologii takich jak MPLS, wirtualizacji, prywatnej chmury. Bardzo dużo mówi się o łączeniu się światów IT z OT, ale patrząc od wewnątrz, OT nie traktuję tego dosłownie, a bardziej jako konieczność zazębienia kompetencji i tworzenia interdyscyplinarnych zespołów dbających o procesy i ich ciągłość działania. Jednocześnie wiele firm ze świata IT, który finansowo jest nieporównywalnie większy i bardziej atrakcyjny, szczególnie tych zajmujących się bezpieczeństwem, zwróciło uwagę na rynek OT jako potencjalną przestrzeń do zagospodarowania. Widzimy ciekawe przejęcia w modelu gigant IT – startup Cyber OT i czekamy na rozwój wydarzeń. Odbieram to jako znak, że rynek ten w najbliższych latach będzie się bardzo dynamicznie rozwijał.
A jak wasze rozwiązania wpasowują się w te trendy oraz z potrzeby klientów i poszczególnych branży?
Oferujemy kompleksowe podejście do problematyki związanej z komunikacją w systemach automatyki przemysłowej. Zaczynając od analizy potrzeb, tworzenia opinii, studium wykonalności, projektów i ich optymalizacji, poprzez dostarczenie konkretnego rozwiązania technologicznego (np. sieć Ethernet, MPLS-TP, rozwiązanie bezprzewodowe, łącze szeregowe, rozwiązania cyberbezpieczeństwa) i wsparcie w całym cyklu życia projektu uwzględniające szkolenia. Współpracujemy głównie z europejskimi markami: Westermo, OTNSystems, mbConnect, FiberSystems, a w obszarze Cyber pracujemy również z przodującymi w tym zakresie firmami z Izraela.
Jesteśmy bardzo zainteresowani współpracą z polskimi markami i aktywnie poszukujemy rozwiązań, które mogłyby zyskać naszą rekomendację jakościową. Myślę, że mogę już zdradzić, że rozpoczynamy również współpracę z dwoma polskimi markami, których produkty niebawem znaleźć będzie można w naszym portfolio.
Odejdźmy na chwilę od tematu firmy. Mówiłaś wcześniej, że na rynku brakuje specjalistów. Jak twoim zdaniem zainteresować młodych ludzi tematem OT i szeroko pojętych technologii?
Nie jestem niestety ani psychologiem, ani pedagogiem, socjologiem czy behawiorystką mimo, że wszystkie te nauki uważam za niezwykle fascynujące. Intuicyjnie uważam jednak, że niestety nasz system edukacji jest z epoki rewolucji przemysłowej. Teraz potrzeby i wyzwania są zupełnie inne. W młodych ludziach powinniśmy przede wszystkim rozwijać ich naturalną ciekawość, kreatywność, umiejętność analitycznego myślenia, myślenia krytycznego, samodzielność oraz umiejętność selekcjonowania i analizowania informacji. Stan wiedzy, którą określa się jako wiedzę tzw. powszechną, ma również charakter przyrostowy, ponieważ jako ogół coraz więcej wiemy o świecie i naturze zjawisk. Tymczasem trend jeżeli chodzi o indywidualne rozumienie świata przez poszczególne jednostki wydaje się być odwrotny – każdy z nas z osobna – wie o nim coraz mniej i bez pomocy Google i GPS staje się nieporadny.
Młodsze pokolenia mają również zupełnie odmienne oczekiwania i mniejszą tendencję do „kotwiczenia” i identyfikowania się z firmą i jej problemami, co dla współczesnych pracodawców jest nie lada wyzwaniem. Młodzi absolwenci lub absolwentki często wybierają drogę np. dewelopera, pracują wielowątkowo w wielu projektach na raz, tworząc fragmenty kodu i niekoniecznie interesując się lub w ogóle wiedząc, jaki jest finalny produkt ich działań.
Nie tracę nadziei, że doczekamy się systemowej zmiany sposobu edukacji. Na uczelniach wyższych, szczególnie technicznych, istotna wydaje się być możliwość zdobycia doświadczenia i pewności siebie w pracy przy realnych projektach. Tu Tekniska ma swoją rolę organizując wykłady, praktyki i współpracując z uczelniami.
Pozostaje nam jeszcze kwestia zainteresowania technologią większej ilości dziewczyn. Myślę, że to kwestia budowania w swoich córkach przede wszystkim pewności siebie w dokonywaniu wyborów i wyrażaniu własnego zdania oraz nie wpajaniu im szkodliwych stereotypów, które ograniczają ich możliwości i wpływają na postrzeganie siebie w konfrontacji ze światem. Jestem zdania, że wszelkie narzucone społecznie stereotypy i sztywny system edukacji, który wszystkich ludzi wciska w te same ramki, są generalnie bardzo szkodliwe dla rozwoju naturalnych predyspozycji i talentów człowieka.
Czy pandemia wpłynęła mocno na sposób Waszego działania? Jak radzicie sobie teraz jako firma i jako pracodawca?
Wiele lat zajmujemy się tematyką cyberbezpieczeństwa, która jest ściśle związana z analizą ryzyka, wpływem na ciągłość działania. Organizując m.in. na CyberTek, mieliśmy przyjemność poznać wiele autorytetów w tej dziedzinie i przeprowadziliśmy szereg dyskusji na ten temat. Ciągłość działania i ciągłość procesu są świętym Graalem świata OT. W związku z tym, ten temat był nam dobrze znany i mieliśmy wdrożone procedury i narzędzia techniczne, które wymagały jedynie dostosowania się do obecnej sytuacji. Branża OT nie odczuwa tego kryzysu tak dotkliwie jak inne. Spodziewamy się jednak większej ostrożności inwestycyjnej w budżetach naszych klientów na przyszły rok w zależności od przyjętej strategii stymulacji gospodarki przez rząd.
Jak wiele innych firm, przez długi okres czasu pracowaliśmy ze swoich domów. Teraz pracujemy naprzemiennie z siedziby firmy i biura, podzieleni na zespoły robocze zmieniające się co 2 tygodnie. Ograniczyliśmy oczywiście wyjazdy i spotkania, ale wyjazdów serwisowych i wdrożeniowych nie da się wyeliminować, więc wdrożyliśmy wymagane procedury i pilnujemy wszystkich zaleceń sanitarnych.
Jestem przekonana, że te doświadczenie, mimo wszystko, zmieni branżę i w miejscach, gdzie jeszcze do niedawna słyszeliśmy kategoryczne “nie”dla dostępów zdalnych, niebawem pojawi się nieśmiałe może”. Aktualnie trwają rozważania jak realizować takie dostępy, nie stwarzając lub minimalizując dodatkowe ryzyka (np. cyber).
Rozmawiała: Justyna Śnieżek