Czy upadłość konsumencka potrzebuje zmiany?

Filip Kozik, prawnik z Kancelarii prawnej KL Law Polska
Filip Kozik, prawnik z Kancelarii prawnej KL Law Polska

Obecne przepisy regulujące postępowanie upadłościowe wobec osób fizycznych obowiązują od początku 2015 roku i na efekty nowelizacji nie trzeba było długo czekać. Wraz ze zmianą ustawy liczba upadłości uległa diametralnej zmianie. Na przestrzeni lat 2009-2014 upadłość konsumencką udało się ogłosić zaledwie 120 osobom. Z kolei w 2015 roku przybyło 2112 nowych upadłych. Obecnie tendencja wciąż pozostaje wzrostowa i szacuje się, że w 2018 roku liczba ogłoszonych upadłości konsumenckich wyniesie więcej niż 10 000. Warto się zatem zastanowić, czy i tak już zliberalizowane przepisy potrzebują kolejnej zmiany, o których wciąż się dyskutuje.

Upadłość konsumencka 2018 – obecne regulacje

Filip Kozik, prawnik z Kancelarii prawnej KL Law Polska
Filip Kozik, prawnik z Kancelarii prawnej KL Law Polska

– Upadłość konsumencka jest dla osób, które nie prowadzą działalności gospodarczej, a stały się niewypłacalne nie na skutek umyślnego działania lub rażącego niedbalstwa. Co istotne, w ten sam sposób nie mogły pogłębiać swojej niewypłacalności. Oprócz wymienionych przesłanek, występują też inne powody oddalenia wniosków, np.: brak terminowego wniosku o upadłość, jeżeli dłużnik utracił zdolność do wywiązywania się z zobowiązań prowadząc działalność gospodarczą lub czynność prawna dłużnika została prawomocnie uznana za dokonaną z pokrzywdzeniem wierzycieli. W takich sytuacjach upadłość konsumencka wciąż pozostaje jednak możliwa, jeśli przemawiają za tym względy humanitarne lub względy słuszności – wyjaśnia Filip Kozik, prawnik z Kancelarii prawnej KL Law Polska zajmującej się oddłużaniem konsumentów.

Postępowanie upadłościowe konsumenta inicjowane jest przez złożenie odpowiednio przygotowanego wniosku do sądu gospodarczego, w którym jest wydział ds. upadłościowych. Wniosek ten powinien zostać rozpoznany w ciągu 2 kolejnych miesięcy, lecz trzeba się liczyć z możliwością przeprowadzenia przez sąd rozprawy, co nieznacznie opóźni wydanie ostatecznego postanowienia. Jeśli dłużnik spełnia warunki upadłości konsumenckiej, to zostaje wszczęte postępowanie z udziałem syndyka, który dąży do zaspokojenia wierzycieli na skutek spieniężenia majątku. Kolejnym etapem może być plan spłaty wierzycieli ustalony na maksymalnie 36 miesięcy z uwzględnieniem możliwości finansowych upadłego. Następnie dochodzi do umorzenia zobowiązań niezaspokojonych w toku postępowania.

Podstawową funkcją upadłości konsumenckiej, w obecnym kształcie, jest umożliwienie osobie niewypłacalnej uzyskanie oddłużenia. Kwestią drugorzędną jest ewentualne zaspokojenie wierzycieli w związku z likwidacją masy upadłościowej. Warto podkreślić, że w praktyce bardzo często mamy do czynienia z osobami, które nie posiadają żądnego majątku. Nieruchomości, czy ruchomości, nie mają żadnego wpływu na postanowienie sądu o ogłoszeniu, bądź oddaleniu wniosku. Co więcej, brak majątku przekłada się na krótsze postępowanie z udziałem syndyka, więc jest to niewątpliwa korzyść. Dodatkowo, uwzględnienie wniosku powoduje, że dłużnik unika postępowań windykacyjnych, sądowych o zapłatę, czy egzekucyjnych. Może w spokoju oczekiwać na kolejne kroki syndyka i czekać na oddłużenie – podkreśla Filip Kozik.

Propozycje zmian w upadłości konsumenckiej

O ewentualnej nowelizacji przepisów o upadłości konsumentów zaczęło być głośno już w roku ubiegłym. Trwają bowiem prace nad przygotowaniem procedury, gdzie jedynym warunkiem ogłoszenia upadłości konsumenckiej będzie status osoby niewypłacalnej. Ma też wzrosnąć rola osób posiadających licencję doradcy restrukturyzacyjnego, którzy pomogą dłużnikom w zawarciu pozasądowego układu z wierzycielami.

Nowe przepisy mogą ułatwić niektórym osobom ogłoszenie upadłości konsumenckiej. W szczególności tym, które umyślnie doprowadziły do swojej niewypłacalności. Należy się jednak zastanowić, czy nie wpłynie to negatywnie na tempo pracy sądów. W chwili obecnej 2-miesięczny termin na rozpoznanie wniosku jest raczej teoretyczny. W praktyce, niekiedy trzeba czekać po kilka miesięcy. Wraz ze zniesieniem przesłanek negatywnych upadłości, liczba spraw wzrośnie kilku, jeśli nie kilkunastokrotnie. Wśród propozycji są też dobre rozwiązania, np.: umożliwienie przedsiębiorcy, który traci nieruchomość w trakcie upadłości, aplikowanie o przyznanie kwoty na wynajem innego lokalu mieszkalnego chroniąc go przed bezdomnością. Obecnie, jest to możliwe jedynie w trakcie procedury upadłości konsumenckiej – kończy Kozik.