Komu opłaca się pracować w Polsce? Porównanie koszyków zakupowych w 2023 roku

pieniądze finanse

Wysoka inflacja daje się we znaki mieszkańcom niemal całej Europy. W obliczu rosnących cen Polska wciąż stanowi atrakcyjny kierunek emigracji zarobkowej dla pracowników ze wschodu. Dla obywateli Ukrainy, Mołdawii, Białorusi czy Gruzji miesięczna płaca minimalna w Polsce jest nawet cztery razy większa, podczas gdy ceny produktów spożywczych są niższe lub pozostają na zbliżonym poziomie.

[PL] koszyk zakupowy 2023

Do momentu wybuchu wojny, obywatele Ukrainy stanowili główne wsparcie dla polskiego rynku pracy. Względy ekonomiczne sprawiały, że chętnie podejmowali oni zatrudnienie w Polsce, gdzie płaca minimalna jest nawet cztery razy większa niż w Ukrainie. Wojna ograniczyła napływ do Polski mężczyzn z Ukrainy, którzy nie mogli opuścić ojczyzny, co wygenerowało luki kadrowe na polskim rynku pracy. Pracodawcy musieli otworzyć się na obywateli innych państw wschodnich oraz Azji. Część luk kadrowych z powodzeniem wypełnili pracownicy z Białorusi, Gruzji i Mołdawii, dla których warunki pracy i płacy w Polsce są zdecydowanie lepsze niż w ich rodzimych krajach. Według danych ZUS na koniec stycznia 2023 do ubezpieczenia zgłoszonych zostało 1,057 mln cudzoziemców. Najwięcej obcokrajowców pochodziło z Ukrainy – 737,7 tys., Białorusi – 110,3 tys., Gruzji – 26,5 tys.

Ile trzeba pracować na koszyk zakupowy w 2023 roku?

Rosnąca inflacja i niewspółmiernie rosnące zarobki sprawiają, że obywatelom Ukrainy, Białorusi, Gruzji i Mołdawii łatwiej utrzymać się w Polsce niż w ojczyźnie. Obecnie płaca minimalna w Ukrainie wynosi około 647 zł netto, w Mołdawii 799 zł, w Białorusi 981 zł, a w Gruzji 1360 zł, podczas gdy w Polsce minimum jakie musi otrzymać pracownik to 2709 zł netto, czyli nawet cztery razy więcej. Z kolei zestawienie koszyków zakupowych, opracowane przez OTTO Work Force Central Europe, pokazuje, że ceny zakupów spożywczych są najniższe na Białorusi i w Polsce (odpowiednio 73 i 77 zł), a najwyższe w Ukrainie (97zł), Gruzji (102 zł) i Mołdawii (107 zł). W porównywanych koszykach zakupowych znalazły się podstawowe artykuły spożywcze w takich samych ilościach, według uśrednionych cen największych supermarketów w danym kraju: chleb biały, mleko w kartonie, masło, jajka, ser żółty, schab, cukier, mąka pszenna biała, ryż biały, makaron, ziemniaki, jabłka.

Ile zatem dni trzeba pracować na podstawowy koszyk zakupowy? W Polsce na wymienione produkty spożywcze zarobimy w ciągu 0,6 dnia, na Białorusi i w Gruzji w ciągu 1,5 dnia, w Mołdawi zajmie nam to 2,7 dnia, a w Ukrainie aż 3 dni. Największą dysproporcję między kosztami życia a poziomem wynagrodzenia widać zatem w Mołdawii i Ukrainie.

Porównanie kosztów życia względem 2021 roku

„Kiedy porównany aktualne koszty życia i poziom wynagrodzeń minimalnych względem 2021 roku widać, że inflacja jeszcze bardziej pogłębiła istniejące dysproporcje. Dla przykładu w Ukrainie, jeszcze dwa lata temu na podstawowe zakupy spożywcze trzeba było pracować 1,8 dnia, a dziś już 3 dni. Podobnie w Mołdawii, gdzie wartość ta wzrosła z 2 dni do 2,7 dnia. Wartość koszyka zakupowego wzrosła oczywiście także w Polsce, jednak podniesienie płacy minimalnej zniwelowało wartości w zestawieniu. W 2021 roku na koszyk zakupowy trzeba było pracować pół dnia, a obecnie 0,6 dnia. Pamiętać jednak należy, że w zestawieniu porównujemy płacę minimalną, która wzrosła w ciągu ostatnich dwóch lat o 31%. W przypadku średniego wynagrodzenia obserwowaliśmy niższy wzrost płac i nadal pozostał on niewspółmierny do poziomu inflacji” – mówi Tomasz Dudek, Dyrektor Zarządzający OTTO Work Force Central Europe.