Silny przemysł na zakończenie trzeciego kwartału 2017 r.

Przemysł

We wrześniu indeks PMI® polskiego sektora przemysłowego (Wskaźnik Managerów Logistyki) zarejestrował 53,7 punkty, co jest najwyższym wynikiem od pięciu miesięcy.

Jak podała firma badawcza IHS Markit, wskaźnik PMI dla Polski za wrzesień jest wyższy niż w sierpniu br. (52,5 pkt.), oraz nieco wyższy od dotychczasowej średniej dla roku 2017 (53,4 pkt.). Wskaźnik znajduje się powyżej neutralnego poziomu już trzeci rok z rzędu, co wskazuje na konsekwentną poprawę sytuacji w polskim przemyśle.

Głównym motorem wzrostu indeksu była rosnąca liczba nowych zamówień. Dynamika w tym segmencie była najwyższa od 31 miesięcy. Na dobre odczyty dotyczące nowych zamówień wpływ miał także wzrost liczby zleceń eksportowych, który był najwyższy od stycznia bieżącego roku.

Wysoki odczyt PMI wynikał również z silniejszej ekspansji produkcyjnej, której tempo było najwyższe od kwietnia i jednocześnie wydłużyło wzrostowy trend trwający już od 14 miesięcy.

Silna aktywność producentów na rynku zakupów surowców doprowadziła do istotnego wydłużenia czasu dostaw surowców, a tempo wzrostu kosztów produkcji było najwyższe od czterech miesięcy. IHS Markit wskazuje na rosnące ceny stali jako główny czynnik determinujący wzrost tych kosztów. W wyniku droższej produkcji zwiększyły się ceny wyrobów gotowych. Dynamika tego wzrostu była najintensywniejsza od kwietnia 2011 r.

Pomimo wzrostu zleceń oraz produkcji, zatrudnienie w sektorze uległo stagnacji po 49-miesięcznym trendzie rosnącym. Brak zmian w poziomie zatrudnienia przy obecnej sytuacji zmusił producentów do uszczuplenia magazynów, a zaległości produkcyjne osiągnęły poziom najwyższy od stycznia 2015 r.

Wrześniowy poziom indeksu PMI sygnalizuje przyspieszenie tempa wzrostu w polskim przemyśle po spowolnieniu jego dynamiki w okresie wakacyjnym. Stabilny poziom zatrudnienia, rosnące koszty produkcji oraz wydłużenie czasu dostaw surowców przełożyły się na najszybszy wzrost cen wyrobów gotowych od kwietnia 2011 r. Optymizm polskich przedsiębiorców wciąż jest duży i wynika głównie z wprowadzenia nowych technologii oraz planów dotyczących zdobywania nowych rynków zbytu.

Michał Mordel, analityk Domu Maklerskiego Michael/Ström