Po raz pierwszy od ośmiu lat ceny żywności są na podobnym poziomie jak przed rokiem. Średnio Polacy wydadzą 250 zł na przygotowanie i zakup wigilijnych potraw. Więcej pieniędzy niż przed rokiem mamy przeznaczyć na prezenty, ponieważ rośnie nasz optymizm co do poprawy sytuacji gospodarczej.
– Wydatki na żywność i napoje po raz pierwszy od 2005 roku będą zbliżone do tych, które mieliśmy w ubiegłym roku. Do tej pory z roku na rok żywność była coraz droższa. Szacujemy, że w grudniu ceny żywności i napojów bezalkoholowych są o około 1-1,5 proc. wyższe niż były rok temu – informuje Marta Skrzypczyk, ekonomistka banku BGŻ.
Więcej za żywność na Wigilię zapłacą ci, których dieta opiera się przede wszystkim na warzywach.
– Te są istotnie droższe ze względu na uboższe zbiory w kraju w tym roku. Przede wszystkim chodzi o ziemniaki i cebulę – ich ceny będą dwukrotnie wyższe niż w ubiegłym roku. Ale także kapusta, buraki czy tradycyjne produkty kupowane na święta również są kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent droższe niż przed rokiem – wyjaśnia Marta Skrzypczyk.
W drugiej połowie roku ceny większości warzyw utrzymywały się na wyższym w stosunku do minionego roku poziomie, co wynikało przede wszystkim ze spadku ich podaży. Według GUS-u wyniósł on 5,9 proc., do poziomu 4,3 mln ton – podają analitycy BGŻ. Przykładowo ceny cebuli na rynkach hurtowych w listopadzie były od kilkudziesięciu do nawet 150 proc. wyższe niż przed rokiem.
– Ceny mięsa są zbliżone do ubiegłorocznych, za kurczaki zapłacimy nieco mniej, a z kolei za indyki więcej – informuje Marta Skrzypczyk. – Staniał cukier, z kolei ceny mąki są zbliżone do ubiegłorocznej stawki, co przełoży się na tańsze wypieki i wyroby cukiernicze. Wynika to głównie z dobrych zbiorów zbóż i roślin oleistych w kraju i na świecie.
Według danych zebranych przez BGŻ najnowsze prognozy światowych zbiorów pszenicy w sezonie 2013/14 mówią o ich wzroście o 6,6-8,2 proc. wobec 2012/13.
Za nabiał, w tym jogurty czy sery dojrzewające zapłacimy o 5 proc. więcej. Ceny skupu przetworów mleczarskich według prognoz banku będą rosnąć do końca 2013 roku. Wyhamowanie tych tendencji jest możliwe w styczniu, lutym 2014 roku. Te zwyżki wynikają z globalnie niższej podaży, na którą wpłynęły niekorzystne warunki pogodowe, zaś w kraju – ograniczenia nałożone poprzez unijny system kwotowania.
– Średnio polska rodzina wyda w tym roku na świąteczne zakupy żywnościowe około 250 zł – to zależy od sytuacji dochodowej, od miejsca zamieszkania – mówi Newserii Biznes Marta Skrzypczyk.
Z kolei produkty nieżywnościowe nie powinny zaskoczyć wyższymi cenami. Choć kupując prezenty tuż przed świętami należy liczyć się z tym, że zapłacimy więcej niż choćby miesiąc wcześniej za takie produkty jak tablety, telefony czy perfumy. To tradycyjna praktyka stosowana przez producentów i sprzedawców.
– Możemy nieco więcej pieniędzy przeznaczyć na takie zakupy, bo nasza skłonność do wydawania zwiększyła się ze względu na ożywienie gospodarcze, lekki spadek bezrobocia, wzrost realnych dochodów oraz oczekiwanie poprawy sytuacji gospodarczej w 2014 roku – podsumowuje ekonomistka BGŻ.