Już co trzeci nowy samochód w Polsce wyjeżdża z salonu z ekologicznym napędem

Paweł Gos, prezes Exact Systems
Paweł Gos, prezes Exact Systems

Z najnowszych danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Pojazdów (ACEA) wynika, że w wakacje sprzedaż samochodów osobowych w Polsce spadła. W lipcu br. Polacy zarejestrowali prawie 39 tys. nowych osobówek (-8,4% r/r), a w sierpniu ponad 33 tys. (-4,3% r/r). W opinii przedstawicieli Exact Systems za mniejszy ruch w salonach odpowiadają przede wszystkim ograniczenia w dostępności modeli z uwagi na brak półprzewodników oraz niepewność co do kolejnej fali pandemii. I mówią o tzw. polaryzacji konsumenckiej. Jednocześnie wskazują pozytywną stronę wyników – rosnący udział alternatywnych napędów. Od stycznia do sierpnia br. ponad 32% zarejestrowanych nowych aut stanowiły hybrydy czy elektryki, podczas gdy rok temu ich udział był dwa razy mniejszy.

– Niewielkie spadki sprzedaży w tegoroczne wakacje wcale nie oznaczają, że Polacy nie chcą kupować nowych samochodów. Wręcz przeciwnie, popyt jest, ale rośnie niepewność, co do kolejnej fali pandemii. Zarówno klienci indywidualni jak i przedstawiciele firm nie wiedzą, jak silna będzie i jak długo potrwa, dlatego odkładają zakupy. Cały czas, pomimo trwającej akcji szczepień i utrzymujących się wielu obostrzeń, końca pandemii COVID-19 nie widać. Jest jeszcze druga strona medalu – coraz bardziej odczuwalne kłopoty z podażą, które są konsekwencją kryzysu półprzewodnikowego. Choć wiele aut jest wyprodukowanych, to nie opuszczają przyzakładowych parkingów, bo brakuje w nich podzespołów, głównie zawierających półprzewodniki. Kiedy skończą się kłopoty z ich dostawą, czyli nie wcześniej niż w pierwszym kwartale przyszłego roku, można spodziewać się dużych skoków w statystykach rejestracji – mówi Paweł Gos, prezes zarządu Exact Systems.

Wakacje w polskich salonach

W lipcu br. w Centralnej Ewidencji Pojazdów pojawiło się 38 849 nowych samochodów osobowych, czyli o 8,4% mniej niż w tym samym miesiącu 2020 r. Natomiast w sierpniu Polacy zarejestrowali 33 218 osobówek (-4,3% r/r).

Od początku 2021 roku w Polsce zarejestrowano 314 190 nowych samochodów osobowych, czyli o 22,3% więcej niż od stycznia do sierpnia 2020 roku. Niezmiennie dynamika sprzedaży marek premium jest zdecydowania wyższa niż popularnych. W ciągu ośmiu miesięcy zarejestrowano o 36% więcej aut premium (ponad 63 tys. sztuk), podczas gdy wzrost rejestracji marek popularnych wyniósł 19% (251 tys. sztuk). Udział klientów indywidualnych i firmowych wyniósł odpowiednio 26% i 74%. Ci pierwsi najchętniej kupowali Toyotę, KIA i Skodę. TOP3 marek rejestrowanych przez firmy stanowią Toyota, Skoda i Volkswagen. Tuż za podium uplasowała się marka premium – BMW.

Diesle już za ekoautami

W porównaniu z podobnym okresem ubiegłego roku z polskich salonów wyjechało mniej diesli (ich udział spadł z 18,5% do 13,5%). Zmniejszyła się także sprzedaż silników benzynowych (ich udział spadł z 65,7% do 54,2%). Natomiast na fali są napędy alternatywne. Ich udział wyniósł 32,4%, podczas gdy rok temu był dwa razy niższy.

Patrząc na strukturę sprzedaży nowych samochodów osobowych według rodzaju paliwa nasuwają się dwa pozytywne wnioski. Po pierwsze, sprzedaż diesli cały czas spada. I po drugie, po ośmiu miesiącach tego roku ich udział w rejestracji jest ponad dwa razy niższy niż napędów alternatywnych. Rok temu w analogicznym okresie diesle jeszcze lekko były przed ekonapędami. To jasny przekaz – ekorewolucja na polskich drogach jest faktem i z każdym miesiącem będzie jeszcze bardziej widoczna – mówi Paweł Gos.

Exact Systems wskazuje na występujące w Polsce tzw. zjawisko polaryzacji konsumenckiej. – Ze względu na zmiany związane z elektromobilnością, zapowiedziane przez większość producentów wycofanie się z produkcji samochodów spalinowych i wzrost cen paliw na skutek nakładania nowych podatków w celu uatrakcyjnienia zakupu ekoauta, klienci są podzieleni w decyzjach motozakupowych. Osoby z wysoką ekoświadomością są przekonane, że ich kolejnym autem będzie elektryk lub hybryda, inni spieszą się z zamówieniem auta o tradycyjnym napędzie bez względu na brak promocji przy jednoczesnym przeczuciu o wzroście cen – mówi prezes zarządu Exact Systems.

Z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) wynika, że od stycznia do sierpnia br. z salonów w Polsce wyjechało 38,4 tys. klasycznych hybryd (+103% r/r), 45,3 tys. tzw. miękkich hybryd (+215% r/r), 9,4 tys. aut z napędem elektrycznym (+152% r/r).

Wakacje w Unii Europejskiej

Na europejskim rynku samochodów osobowych został przerwany wzrostowy trend. W lipcu br. sprzedaż odnotowała znaczący spadek na poziomie -23% r/r.  Sierpień okazał się również słabszym miesiącem w porównaniu do analogicznego okresu 2019 roku – Europejczycy kupili prawie 623 tys. nowych osobówek, -19% r/r. Łącznie, po ośmiu miesiącach w UE zarejestrowano 6,8 mln aut, co daje 11,2% dynamikę r/r.[1]

Od stycznia do sierpnia br. najwięcej nowych samochodów osobowych wyjechało z salonów w Niemczech (1,8 mln; +2,5% r/r). Na drugim miejscu znalazła się Francja z 1,1 mln zarejestrowanych osobówek (+12,8% r/r). Trzecie miejsce przypadło Włochom (1,06 mln; +31% r/r). W sumie te trzy kraje odpowiadają za ponad połowę sprzedaży w całej UE. W Europie, pomimo lekkiego spadku, nadal najczęściej kupowaną marką jest Volkswagen – prawie 804 tys. sprzedanych sztuk i 11,8% udział w rynku.

[1] Dane ACEA obejmujące państwa członkowskie Unii Europejskiej, poza Maltą