Rekordowy rok eksportu polskich mebli

Jakub Malinowski

Wartość polskiego eksportu mebli wyniesie w tym roku rekordowe 41 mld zł. Rynek rośnie, a zagraniczna produkcja przenosi się do kraju. Polscy wytwórcy są cenieni za jakość i stosunkowo niskie koszty. Więcej produkujemy, ale też więcej płacimy, kupując meble dla siebie.

Szacunkowa wartość polskiego eksportu mebli w 2015 roku wyniosła 36,6 mld zł. W tym rankingu Polskę wyprzedzają tylko Chiny, Niemcy i Włochy. Prognozuje się, że do końca 2016 roku wartość eksportu mebli z Polski będzie jeszcze wyższa i osiągnie ok. 41 mld złotych. W ujęciu ilościowym liczba mebli sprzedanych za granicę wzrosła w ostatnich dwóch dekadach aż dziewięciokrotnie.

Nie tylko więcej sprzedajemy na rynku międzynarodowym, ale też przejmujemy zagraniczną produkcję. Ostatnio do Polski przeniesiono sporą część produkcji mebli pokojowych z Francji i Niemiec. Za granicą nasze meble są cenione przede wszystkim za wysoką jakość oraz ich stosunkowo niską cenę – mówi Jakub Malinowski, ekspert ds. okuć meblowych w firmie Häfele. Szacunki pokazują, że średnia cena 100 kilogramów mebli z Polski to 340 dolarów, gdy te z Wielkiej Brytanii kosztują już 1 115 dolarów.

Dokąd eksportujemy meble?

Od lat głównym odbiorcą polskich mebli są Niemcy – nasi zachodni sąsiedzi rocznie kupują ich za ok. 3,2 mld euro. Dalej jest Wielka Brytania (ponad 720 mln euro), Francja oraz Czechy (odpowiednio 522 i 485 mln euro). Nie sprawdziły się obawy analityków spowodowane spadkiem wartości eksportu do Rosji.

– Polskim producentom mebli udało się zaistnieć na nowych rynkach, znaleźć inne kierunki sprzedaży. Jako kraj wysyłamy meble na przykład do Brazylii i Emiratów Arabskich. Nasze produkty cieszą się też rosnącym zainteresowaniem w USA, Rumunii czy na Słowacji – eksport do tych trzech krajów wzrósł w 2015 roku aż o 20% – mówi Jakub Malinowski.

Produkujemy i kupujemy

Rosnąca sprzedaż napędza zatrudnienie. Branża meblowa tylko w ostatnim roku dała pracę ok. 8 tysiącom osób, co jest najlepszym wynikiem spośród wszystkich działów przetwórstwa przemysłowego. Można też stwierdzić, że Polacy chętniej kupują meble krajowe i są w stanie zapłacić za nie więcej niż jeszcze kilka lub kilkanaście lat temu.

Jeśli spojrzeć na segment mebli kuchennych, to odchodzimy od kupowania najtańszych kuchni marketowych za minimalną kwotę od 500 do 1000 zł. Jako klienci mamy bowiem świadomość, że to produkt krótkotrwały – wyjaśnia Jakub Malinowski. – Zamiast tego szukamy czegoś lepszego, a nie tylko najtańszego.

Ekspert zauważa również, że kupując meble, Polacy coraz większą uwagę przykładają do komponentów, z których zostały wykonane.

Najtańsze okucia wychodzą z mody i użytku na rzecz bardziej zaawansowanych rozwiązań. Widać to po ofercie największych producentów mebli, gdzie standardem stały się takie funkcje, jak cichy domyk lub fronty bezuchwytowe typy Push To Open – dodaje Jakub Malinowski.

Wysoki popyt utrzymuje się na meble na wymiar – te cieszą się największą popularnością wśród naszych rodaków urządzających kuchnię. Według badań przeprowadzonych przez portal wnętrzarski Homebook.pl, aż 74% Polaków chce zlecić wykonanie mebli do tej przestrzeni stolarzowi.