Wyższa dynamika sprzedaży detalicznej

sprzedaz warzywa

Sprzedaż detaliczna wzrosła w maju o 7,7 proc. w ujęciu rocznym, po 5,5 proc. w poprzednim miesiącu. W ujęciu bazowym po wyłączeniu sprzedaży żywności, paliw i samochodów wzrost wyniósł 6,9 proc. w skali roku wobec 4,5 proc. w kwietniu.

Największe kontrybucje do wzrostu zanotowały paliwa (3,2 proc. m/m), żywność (5,8 proc. r/r, z czego ok. 2 punkty procentowe. dołożył efekt niskiej bazy z 2011) i kategoria meble, RTV i AGD (6,2 proc. m/m). – Dodatkowo, kategoria pozostałe stanowiąca ponad 20 proc. całej wartości sprzedaży wzrosła aż o 6,8 proc. m/m. Było to największą, choć niestety trudną do przewidzenia, niespodzianką – mówi Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista BRE Banku.

Największe spadki w ujęciu miesięcznym odnotowały kategorie odzież i obuwie (-5,1 proc. m/m) oraz pozostała sprzedaż w niewyspecjalizowanych sklepach (-3,1 proc. m/m). – Rozkład wzrostów i spadków wskazuje na efekt EURO2012 działający na zachowania konsumentów już w maju – zakupy sprzętu RTV kosztem spadków sprzedaży odzieży i obuwia – wyjaśnia Ernest Pytlarczyk. – Media już wcześniej wskazywały na mniejsze zainteresowanie zakupami w galeriach handlowych, co potwierdzają wcześniejsze niż zazwyczaj wyprzedaże letnich kolekcji. To także ma związek z turniejem piłkarskim – dodaje ekonomista. Jego zdaniem w czerwcu należy spodziewać się dalszych odstępstw od wzorców sezonowych zaburzających trendy wskazujące na faktyczny stan realnej gospodarki. – Nie zmienia to jednak naszego bazowego scenariusza dotyczącego osłabienia konsumpcji w 2012 roku bazującego na silnych fundamentalnych przesłankach, m.in. spowalniającego rynku pracy – dodaje Marcin Mazurek, analityk BRE Banku.

Dane nie wpłynęły znacząco na rynek. Dla RPP dane neutralne, choć bardziej istotny wydaje się trend spadkowy na dynamice sprzedaży. – Już w III i IV kw. będziemy świadkami wyraźnego pogorszenia dynamiki PKB. Spadek tego wskaźnika poniżej 2 proc. r/r oraz wyraźny spadek inflacji od października powinny otworzyć drogę do obniżek stóp – przewiduje Marcin Mazurek. Pamiętajmy, że Rada nie jest dogmatycznie jastrzębia, jak tylko ryzyko niewypełnienia mandatu inflacyjnego wyraźnie się zmniejszy Rada … obniży stopy. Można się tego spodziewać już na przełomie roku.