Z początkiem tygodnia złoty słabszy

forex inwestycje

Dobra sytuacja fiskalna ogranicza wpływ czynników zagranicznych na polski rynek dłużny. Oczekując na gołębi EBC i bardzo łagodny wydźwięk minutes z marcowego posiedzenia RPP złoty zignorował lepsze od oczekiwanych krajowe dane sprzedażowe. Kurs EURPLN wzrósł do 4,20.

Rynek walutowy i stopy procentowej

Poniedziałkowy handel przyniósł wyraźne osłabienie złotego, pod koniec dnia kurs EURPLN wzrósł powyżej 4,20. Negatywny wpływ na naszą walutę miał rosnący w siłę dolar względem euro, gdzie kurs EURUSD spadł do 1,22. Publikacja wstępnego indeksu PMI dla przemysłu gospodarki strefy euro pokazała spadek do 56 pkt z 56,6 pkt w marcu. Kolejne słabe dane nasilają oczekiwania na gołębi wydźwięk posiedzenia EBC, które w tym tygodniu będzie najważniejszym wydarzeniem na rynkach bazowych. Wyniki potwierdzające spadek aktywności europejskiej gospodarki mogą wymusić na EBC złagodzenie retoryki, chłodząc oczekiwania na szybsze wycofanie się z programu QE, czy polityki ujemnych stóp procentowych. We wtorek poznamy indeks Ifo nastrojów w niemieckiej gospodarce i jeśli tak jak ZEW również i on mocno rozczaruje spadek EURUSD powinien utrzymywać się, co zapewne może wpłynąć też na dalszy wzrost EURPLN. Dodatkowo deprecjonujący wpływ na PLN powinna mieć też publikacja protokołu z kwietniowego posiedzenia RPP, które okazało się jeszcze mocniej gołębie niż poprzednie. W ostatnich dniach wśród członków Rady pojawiły się sugestie możliwych dyskusji dotyczących wspierania wzrostu gospodarczego w środowisku braku zagrożenia presją inflacyjną. Jeśli w protokole znajdą się wzmianki o możliwym zastosowaniu w przyszłości niekonwencjonalnych narzędzi w polityce NBP presja na złotego może zostać dodatkowo wzmocniona. Najprawdopodobniej z tego też względu poniedziałkowa publikacja lepszych od oczekiwanych wyników dla sprzedaży detalicznej (w marcu 9,2% r/r wobec 8,2% szacowanych) nie zdołała wesprzeć PLN.

Na rynku dłużnym dominowały wzrosty rentowności obligacji. W USA w ostatnim tygodniu cała krzywa dochodowości przesunęła się o ponad 10pb w górę, na co w dużym stopniu wpływ ma wzrost apetytu na ryzyko (wynika to ze spadku obaw o napięcia geopolityczne dot. wojen handlowych oraz konfliktu w Syrii). Ponadto, amerykańskie papiery 10-letnie zbliżyły się do poziomu 3% w związku z aktualną sytuacją na rynku surowcowym, gdzie w trendzie wzrostowym znajdują się ceny ropy (Brent jest już blisko 75 USD za baryłkę).

Jednak polska krzywa dochodowości jest w ostatnim czasie bardziej odporna na wydarzenia zagraniczne, w poniedziałek przesuwając się nieznacznie w dół. Lokalny rynek jest w dalszym ciągu wspierany przez solidną sytuację fiskalną, gdzie po marcu została zanotowana nadwyżka na poziomie 3,1mld PLN. Poprawa wskaźników dyscypliny fiskalnej była w ostatnim czasie jednym z argumentów za podniesieniem perspektywy oceny kredytowej przez agencję S&P, co wzmacnia polskie instrumenty dłużne. Ponadto utrzymywanie się nadwyżki budżetowej może prowadzić do redukcji potrzeb pożyczkowych brutto, co może pociągnąć za sobą również zmniejszenie podaży na najbliższej aukcji papierów skarbowych do poziomu ok. 6-7mld PLN (z maksymalnych 8mld PLN). Lokalna sytuacja makro może przemawiać za utrzymaniem się wąskich spreadów obligacji polskich do zagranicznych.utrzymanie nadwyżki budżetowej

Autorzy: Joanna Bachert, Arkadiusz Trzciołek – PKO Bank Polski