Złoto wróci do spadków?

Dużym spadkiem rozpoczął nowy tydzień dolar amerykański, kończąc jednak dzień w na niewielkim plusie. Dobrze prezentował się też polski rynek kapitałowy. Ceny ropy traciły na wartości przez cały dzień.

Indeks WIG20 rozpoczął wczorajszą sesję na wyraźnym plusie. Optymistyczne nastroje utrzymane zostały do końca dnia, przynosząc na zamknięciu zysk rzędu 0.9%. Tymczasem Indeks dolar spadł wczoraj do najniższej wartości od 10 miesięcy. Na koniec dnia dolar był jednak silniejszy niż większość głównych walut, z wyjątkiem euro. Dolar australijski zakończył tymczasowo swoją dobrą passę, pomimo lepszych od prognoz danych z gospodarki chińskiej, gdzie produkcja przemysłowa wzrosła o 7.6%, a sprzedaż detaliczna o 11%. Lepiej od oczekiwań zaprezentował się też odczyt PKB za Q2.

Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny pełen będzie publikacji dotyczących poziomu cen. O 11:00 poznamy odczyt Instytutu ZEW w Niemczech. Oczekuje się spadku indeksu do poziomu 18 pkt. Kilka godzin później na inwestorów z Polski będą czekać najnowsze dane o przeciętnym zatrudnieniu i wynagrodzeniu. Natomiast w czwartek zakończą się posiedzenia Banku Japonii oraz Europejskiego Banku Centralnego. Szczególnie doniesienia z Azji mogą leżeć w kręgu zainteresowania inwestorów poszukujących zmienności na rynku.

Złoto wróci do spadków? 1

Po okresie spadkowym, złoto od kilku dni próbuje odbicia. Może się ono stać dobrą okazją do zajęcia krótkich pozycji. Opór mamy przy 1250$. Jeśli rynek nie pokona poziomu 1270$, powrót do trendu spadkowego będzie możliwy. Jego celem mógłby być pułap $1150. Wskaźnik RSI zmaga się z poziomem 50 i nie widać na nim potencjału wzrostowego.

Sylwester Majewski
www.forex-desk.net