Indeks PMI dla przemysłu. Ćwierćwiecze bez recesji w Australii

Maciej Przygórzewski – główny analityk Internetowykantor.pl i Walutomat
Maciej Przygórzewski - główny analityk Internetowykantor.pl i Walutomat

Indeksy PMI dla przemysłu w Unii Europejskiej bez większych niespodzianek. Znacznie lepiej od oczekiwań wypadła Szwajcaria. Wzrost gospodarczy w Australii. Dane z USA.

Indeksy PMI dla przemysłu

Dzisiaj poznaliśmy wyniki ankiet PMI dla przemysłu za luty. Są to badania w których menedżerowie odpowiedzialni za zamówienia oceniają sytuację na rynku. Im większy wynik tym lepsze perspektywy ich zdaniem się malują. Równowaga pomiędzy rozwojem a recesją to równe 50 pkt. Wyniki powyżej tego pułapu świadczą o optymizmie, poniżej o pesymizmie. W przypadku Polski odczyt był dobry – 54,2 pkt. Warto natomiast zwrócić uwagę, że oczekiwano wyniku o 0,6 pkt lepszego. Łączny wynik dla Unii europejskiej wyniósł 55,4 pkt wobec oczekiwanych 55,5 pkt. Na tym wyniku zaważyły przede wszystkim delikatnie słabsze dane z Niemiec i Francji. Znacznie gorzej wypadła Hiszpania, za to nadspodziewanie dobrze Włochy. W rezultacie wynik musiał być zbliżony do oczekiwań. Niespodzianka miała natomiast miejsce w przypadku Szwajcarii. Tamtejszy indeks niespodziewanie wzrósł do 57,8 pkt wobec oczekiwanych 55,6 pkt. Jest to dość ciekawa sytuacja, gdyż tamtejsza gospodarka ostatnimi laty wyraźnie cierpi na mocnym franku. Jest to też zła wiadomość dla polskich kredytobiorców. Gdyby w tamtejszej gospodarce źle się działo byłby to sygnał do obniżki na franku. Tak dobry odczyt powinien go z kolei umacniać.

Wzrost gospodarczy w Australii

Australia opublikowała wynik wzrostu PKB. W ujęciu rocznym jest to 2,4% a w kwartalny 1,1%. Oznacza to, że po ostatnim spadkowym kwartale znów mamy wzrosty. Jest to o tyle ważne, że w ekonomii o recesji można mówić dopiero przy drugim z rzędu spadkowym kwartale. W rezultacie Australia utrzymała wzrostową historię ciągnącą się już ponad 25 lat. Dobre dane umacniają dolara australijskiego.

Dane z USA

Wczoraj opublikowano serię ważnych danych z USA. Po pierwsze zrewidowano w dół wzrost gospodarczy. Nie wynosi on już 2,1% PKB a zaledwie 1,9%. Z drugiej strony Lepiej od oczekiwań wypadł indeks Chicago PMI oraz indeks zaufania konsumentów Conference Board. Rynki zareagowały dość spokojnie w ostatecznym rachunku uznając dane o PKB za ważniejsze i osłabiając dolara.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

  • 14:00 – Niemcy – wstępny odczyt inflacji,
  • 14:30 – USA – dochody i wydatki amerykanów,
  • 16:00 – Kanada – decyzja w sprawie stóp procentowych.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl