W ostatnich latach Polska stała się jednym z głównych producentów samochodów, części i komponentów motoryzacyjnych w Europie. W 2020 roku znalazła się na 5. miejscu, jeśli chodzi o liczbę aut osobowych w Unii Europejskiej. Duży rynek wewnętrzny, potencjał wytwórczy i integralność z globalnym łańcuchem dostaw sprawiają, że branża motoryzacyjna nad Wisłą bardzo się rozwinęła. Czekają ją jednak zmiany związane z unijnym planem zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych od 2035 r. Według ekspertów EMIS z ISI Emerging Markets Group o pozycji Polski w regionie może zdecydować umiejętne dostosowanie zakładów wytwórczych do potrzeb produkcji elementów pojazdów elektrycznych.
Jak wynika z raportu EMIS „Poland Automotive Sector Report 2022–2023”, do września 2021 roku Polska sprzedała 4,2 miliarda samochodów osobowych, 3,2 miliarda samochodów dostawczych, miliard autobusów i ponad 20 miliardów części i komponentów. W 2020 r. wartość dodana brutto polskiego sektora motoryzacyjnego wraz ze współpracującymi z nim branżami wyniosła 3,4% PKB kraju, co oznacza, że była to druga co do wielkości gałąź produkcji. Według GUS motoryzacja stanowiła wtedy 10% przetwórstwa przemysłowego Polski i 12% jego eksportu.
Wielkość państwa, rozwinięte terminale portowe oraz dostęp do wykwalifikowanych pracowników to szczególne atuty Polski w regionie Europy Środkowej. Kraj nad Wisłą posiada jedną z największych w Unii liczbę osób w wieku produkcyjnym, które mają wykształcenie techniczne. Na państwowych uczelniach uczy się około 1,4 miliona studentów, z czego ponad 300 tysięcy na kierunkach inżynierskich. Polska posiada również duży rynek wewnętrzny, z największą liczbą zarejestrowanych samochodów w regionie. Wynika to z faktu, że wiele osób mieszka poza dużymi miastami, gdzie własny środek lokomocji jest często niezbędny. Inwestycje z ostatnich lat sprawiły, że Polska dysponuje rozbudowaną siecią drogową oraz solidną siatką autostrad i dróg ekspresowych, co plasuje ją na piątym miejscu w Europie pod względem długości sieci dróg najwyższej kategorii.
Rozwój motoryzacji nad Wisłą
Nad Wisłą znajdują się liczne zakłady produkcyjne takich marek jak Inter Cars, Toyota Motor Poland czy Mercedes-Benz. Volkswagen Poznań wyprodukował od stycznia 2022 roku już 40 881 samochodów. W 2016 roku Mercedes-Benz zdecydował się wybrać Jawor w województwie dolnośląskim na lokalizację zakładu produkcyjnego o wartości 500 milionów euro. Na Dolnym Śląsku, w Kobierzycach, znajduje się największa w Europie fabryka baterii litowo-jonowych, które są niezbędne do produkcji pojazdów elektrycznych. Rozwijane są tam samoobsługowe linie produkcyjne wykorzystujące sztuczną inteligencję. Ponadto, szwedzki producent baterii do e-pojazdów, Northvolt, poinformował w lutym 2021 o budowie fabryki w Gdańsku. Koniec pierwszego etapu inwestycji o łącznej wartości 200 milionów dolarów zaplanowano na przełom 2022 i 2023 roku.
Inwestorzy z branży motoryzacyjnej w Polsce mogą korzystać z preferencyjnych przepisów podatkowych i dotacji, które są różnymi formami pomocy publicznej. Wśród środków wspierających znajdują się zwolnienia z podatku dochodowego dla inwestycji oraz podatku od nieruchomości w Specjalnych Strefach Ekonomicznych, a także pomoc oferowana w ramach programów współfinansowanych ze środków Unii Europejskiej, które mają wspierać prace badawczo-rozwojowe.
Zdaniem ekspertów EMIS z ISI Emerging Markets Group inwestycje w produkcję elementów i części składowych samochodów elektrycznych to warunek konieczny, aby Polska utrzymała pozycję lidera w Europie Środkowo-Wschodniej oraz stała się atrakcyjna dla krajów z zachodniej części Starego Kontynentu. Nie ma wątpliwości, że w najbliższych latach e-mobilność będzie najważniejszym trendem w branży motoryzacyjnej. Komisja Europejska dąży do tego, aby do 2030 roku po drogach jeździło około 30 milionów niskoemisyjnych samochodów. Poza zniwelowaniem negatywnego wpływu na środowisko naturalne, przyczyni się to również do ograniczenia zależności energetycznej wobec Rosji, co ma szczególne znaczenie w obliczu wojny w Ukrainie.
Wyzwania na drodze do sukcesu
Pomimo stabilnej pozycji i dobrych perspektyw, w najbliższych latach polską branżę motoryzacyjną czekają liczne wyzwania. Główne z nich wiążą się z programem UE dotyczącym przejścia z pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi na zeroemisyjne do 2035 roku. Planowana transformacja będzie wymagała ogromnych inwestycji w infrastrukturę, rozwój technologii i szkolenia pracowników. Aby sprostać tym oczekiwaniom niezbędna będzie restrukturyzacja linii produkcyjnych w polskich zakładach wytwórczych, które koncentrują się obecnie głównie na małych samochodach osobowych z tradycyjnymi silnikami.
Tylko w pierwszych dziewięciu miesiącach 2020 r. produkcja pojazdów silnikowych na europejskich rynkach wschodzących spadła o 23%. W 2021 r. Europa była najsłabszym rynkiem świata w sektorze automotive. W drugim półroczu ubiegłego roku spadła ilość rejestracji nowych pojazdów. Początek roku 2022 pokazał, że liczba ta była niższa niż w analogicznych miesiącach w trzech ostatnich latach. Ma to związek m.in. z zakłóceniami łańcuchów dostaw i problemami z dostępnością materiałów potrzebnych do produkcji aut.
Polska będzie musiała zmierzyć się z perspektywą utraty przewagi konkurencyjnej w kilku segmentach branży motoryzacyjnej, co ma związek z rosnącymi kosztami pracy w kraju. Analitycy EMIS z ISI Emerging Markets Group zwracają uwagę na lata 2013-2018, kiedy to średnia płaca brutto w przemyśle motoryzacyjnym w Polsce wzrosła o 28% – był to skutek aktywnych działań rządu mających na celu podniesienie poziomu życia ludności. W dłuższej perspektywie wyzwanie stanowi również mały przyrost naturalny, przez co na rynku brakuje pracowników. W związku z tym, Polska w coraz większym stopniu polega na sile roboczej spoza Unii (zwłaszcza z Ukrainy), chcąc zaspokoić niedobory pracowników.
Źródło: Poland Automotive Sector Report 2022-2023