Ustawa o podatku akcyzowym groźna dla rynku energii

Daria Kulczycka, dyrektorka departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan
Daria Kulczycka, dyrektorka departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan

• Zmiany w ustawie o podatku akcyzowym spowodują ograniczenie konkurencji na rynku sprzedaży energii elektrycznej. 
• Są sprzeczne z obowiązującymi regulacjami europejskimi i polskim prawem. 
• Zaproponowane rozwiązania są też niewspółmierne do wzrostu kosztów dla gospodarki na skutek przeniesienia 32% wzrostu płatności z tytułu sprzedaży i dostarczenia energii elektrycznej – w przypadku wszystkich branż przemysłu koszty energii stanowiły w 2017 roku 1,44% kosztów – uważa Związek Pracodawców Prywatnych Energetyki, członek Konfederacji Lewiatan.

Od kilku miesięcy w Polsce trwa dyskusja na temat skokowego wzrostu hurtowych cen energii elektrycznej. Wzrost poziomu cen rynku hurtowego o +/- 65% według uzasadnienia ustawy – skutkuje wzrostem płatności za sprzedaż i dostawę energii elektrycznej w wysokości około 32%. Ponadto wzrost ten wynika niemal wyłącznie ze wzrostu praw do emisji CO2, które są w 100% dochodami budżetu państwa.

Rząd w ostatnich tygodniach przedstawiał kilka propozycji uregulowania tematu wzrostu cen energii – w rozumieniu całości rachunku za sprzedaż i jej dostawę. 21 grudnia 2018 roku zaprezentował projekt obniżenia akcyzy i opłaty przejściowej, który Związek Pracodawców Prywatnych Energetyki przyjął z satysfakcją jako neutralny dla gospodarstw domowych, w dużej części dla firm i odbiorców instytucjonalnych. Ponadto był to projekt niezaburzający dobrze funkcjonujący rynek energii w Polsce. 28 grudnia rząd niespodziewanie przedłożył parlamentowi daleko idącą autopoprawkę, która została zgłoszona i przegłosowana przez Sejm w ciągu jednego dnia i z pominięciem jakichkolwiek konsultacji społecznych.

Zdaniem Związku Pracodawców Prywatnych Energetyki, członka Konfederacji Lewiatan ustawa jest:

• sprzeczna z podstawowymi zasadami demokratycznego państwa prawnego, takimi jak:
(i) ochrona własności,
(ii) ochrona interesów w toku,
(iii) zakaz działania prawa wstecz,
(iv) nakaz odpowiedniego vacatio legis pozwalającego na dostosowanie się do zmienionej sytuacji, oraz
(v) zakaz ograniczania swobody działalności gospodarczej w aktach o randze niższej niż ustawa.

Daria Kulczycka, dyrektorka departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan
Daria Kulczycka, dyrektorka departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan

– Tak głęboka i przeprowadzona bez konsultacji publicznych ingerencja mogłaby być uzasadniona szczególnym interesem publicznym, np. koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób (art. 31 ust 3 Konstytucji RP). Interes publiczny nie jest jednak tożsamy z sumą wielu interesów indywidualnych (w tym przypadku odbiorców energii) – mówi Daria Kulczycka, dyrektorka departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan.

* przywraca urzędowy poziom cen energii elektrycznej, eliminując konkurencję na rynku obrotu energią elektryczną. Jest to sprzeczne z Trzecim Pakietem Energetycznym oraz z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, dopuszczających regulację cen energii elektrycznej jedynie w zakresie grupy tzw. odbiorców wrażliwych;

• narusza zapisy art. 42 dyrektywy 2009/73/WE, gdyż zawiesza stosowanie Trzeciego Pakietu, co jest możliwe jedynie w przypadku „nagłego kryzysu na rynku energetycznym lub zagrożenia dla bezpieczeństwa fizycznego lub bezpieczeństwa osób, urządzeń, instalacji lub integralności systemu” oraz „niezwłocznie powiadamia o tych środkach pozostałe państwa członkowskie oraz Komisję”. W ocenie ZPPE nie wystąpiły przesłanki w Polsce do realizacji przez rząd zawieszenia stosowania Trzeciego Pakietu.

• rekompensaty wypłacane przez Zarządcę Rozliczeń SA z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny przedsiębiorstwom energetycznym stanowić będą pomoc publiczną, a program takiej pomocy wymaga zatwierdzenia przez Komisję Europejską, podobnie jak to miało miejsce w przypadku wsparcia rynku mocy, czy rynku odnawialnych źródeł energii. Wypłata takich środków przed uzyskaniem zatwierdzenia Komisji Europejskiej naraża przedsiębiorstwa energetyczne na ryzyko obowiązku zwrotu tej pomocy. Należy także zwrócić uwagę na to, że taka pomoc nie mieści się w katalogu dopuszczalnej pomocy publicznej;

• sprzeczna z podstawową zasadą regulacji przedsiębiorstw sieciowych wynikającą zarówno z prawa europejskiego (Trzeci Pakiet Energetyczny, jak i z prawa polskiego pozwalającą na pokrycie w taryfach planowanych kosztów uzasadnionych działalności wraz z uzasadnionym zwrotem z kapitału, a dodatkowo przerzuca na przedsiębiorstwa sieciowe konsekwencje zmian cen energii elektrycznej wbrew zasadzie rozdziału działalności (unbundling);

• wprowadzone przepisy pozbawiają Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki jako niezależnego organu regulacyjnego uprawnienia do weryfikacji i zatwierdzania taryf przedsiębiorstw energetycznych w toku indywidualnego postępowania administracyjnego i jako takie są sprzeczne z dyrektywą o funkcjonowaniu rynku energii elektrycznej 2009/73/WE,

• ustawa jest niezgodna z dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady (UE).

Ponadto ZPPE pragnie zwrócić uwagę na skutki uchwalonych regulacji:

• zapisy ustawy wydają się być sprzeczne z deklarowanymi przyczynami jej uchwalenia: zatrzymania wzrostu cen energii dla odbiorców. Według zapisów ustawy rachunki w roku 2019 będą o ponad 4 miliardy złotych niższe niż w 2018 roku bowiem zapis art. 5 ustawy wskazuje, że zamrożone ceny z pierwszej połowy 2018 roku powinny zostać dodatkowo obniżone o spadek akcyzy i opłaty przejściowej. Zgodnie z deklaracjami rządu złożonymi 21 grudnia 2018 roku wymienione 4 miliardy złotych – wynikające z obniżki akcyzy i opłaty przejściowej – miały rekompensować wzrost cen sprzedaży energii elektrycznej (odpowiadający za 32% wzrost rachunków, jeśli ceny hurtowe wzrosły o 65%). Tymczasem według zapisów art. 5. ustawy żadnego wzrostu cen nie będzie, lecz ich obniżka,

• w takim przypadku pojawia się pytanie: w jakim celu minister energii planuje wypłacenie 4 miliardów złotych rekompensat sprzedawcom energii, jeśli kwoty obniżki akcyzy i opłaty przejściowej są dokładnie tej samej wysokości i wzajemnie się eliminują? W jakim celu tworzony jest system obniżek i rekompensat za pośrednictwem Zarządcy Rozliczeń?

• ponadto, z dużym prawdopodobieństwem ustawa będzie skutkowała obniżką cen energii elektrycznej dla odbiorców o wartości ponad dwukrotnie wyższej niż oszacowane w OSR ustawy 4 miliardy złotych, nie wliczając obniżki akcyzy i opłaty przejściowej o dodatkowej wartości 4 miliardów złotych. W konsekwencji budżet Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny będzie niewystarczający do wypłaty należnych rekompensat lub obligatoryjna obniżka cen przełoży się na bezpośrednie straty sprzedawców energii. W obu przypadkach sprzedawcy energii nie otrzymają należnych im środków, których wartość, według wstępnych szacunków może przekroczyć 5 miliardów złotych powyżej przewidzianego na rekompensaty budżetu w wysokości 4 miliardów złotych.

• zarządca rozliczeń nie jest w chwili obecnej przygotowany do prowadzenia uchwalonej działalności w zakresie rekompensat. Ta sytuacja szybko się nie zmieni, gdyż nie jest znana treść rozporządzenia, na podstawie którego miałby kalkulować i wypłacać sprzedawcom rekompensaty. Istnieje poważna wątpliwość, że Zarządca Rozliczeń dokona jakiejkolwiek wypłaty w 2019 roku,

• ZPPE wyraża obawę, czy sprzedawcy przetrwają okres pomiędzy dokonywaniem sprzedaży poniżej kosztów zakupu energii elektrycznej a momentem wypłaty ewentualnej rekompensaty,

• ZPPE ponadto niepokoi zapis, że rekompensaty będą wyznaczane w stosunku do średnioważonej ceny energii elektrycznej na rynku hurtowym. Tymczasem spółka obrotu dokonuje zakupu energii w momencie zawarcia transakcji sprzedaży energii, cena zakupu jest ceną rynkową w momencie transakcji, nie zaś średnioważoną ceną rynku hurtowego z jakiegoś okresu. Dodatkowo ceny sprzedaży wiążące sprzedawców z odbiorcami to nie tylko koszt samej energii konwencjonalnej (wynikającej z transakcji zawieranych na rynku hurtowym), ale również koszty tzw. kolorów oraz marża na opłacenie kosztów wynagrodzeń i innych kosztów prowadzenia działalności,

• zamrożenie w 2019 roku cen sprzedaży energii na poziomie pierwszej połowy 2018 roku (czyli do 65% niższych) spowoduje, że bez zmiany poziomu cen hurtowych odbiorcy nie będą w stanie uzyskać ofert sprzedaży od sprzedawców po 1 stycznia 2019 roku. Oznacza to całkowite zamarcie rynku sprzedaży energii elektrycznej w Polsce, gdyż każdy sprzedawca musiałby dokonywać sprzedaży ze stratą,

• brak konkurencji na rynku sprzedaży energii elektrycznej najszybciej odczują klienci, którzy w ostatnich latach bardzo mocno wykorzystywali tę konkurencję obniżając koszty zakupu i zwiększając wymagania pod kątem rozwoju produktów i usług wobec sprzedawców,

• zaprzestanie działalności w zakresie sprzedaży energii elektrycznej w Polsce będzie miało ogromne skutki dla rynku pracy, gdyż przez lata zarówno istniejące jak i nowe podmioty rozwijały siły sprzedażowe, usługi pośrednictwa i rozwój oferty, stale zwiększając zatrudnienie.