Mija półmetek programu Unii Europejskiej Horyzont 2020. Do tej pory na innowacje w europejskich firmach wydano niespełna 24 mld z 77 mld euro. Do Polski trafił 1 proc. tej kwoty. Firmom chcącym zainwestować w badania i rozwój zostało 3,5 roku na sięgnięcie po unijne pieniądze z tego programu. Od 2018 roku ruszy nowy, specjalny program wyłącznie dla przemysłu.
– To jest bardzo duża szansa dla polskiej gospodarki i dla polskiego przemysłu, dlatego że do dyspozycji pozostała znacząca pula środków – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Katarzyna Walczyk-Matuszyk, zastępca dyrektora Krajowego Punktu Kontaktowego Programów Badawczych Unii Europejskiej. – Od 2018 roku rusza specjalny nowy program European Innovation Council, w ramach którego ogłaszane będą konkursy stricte dla przemysłu. Będą to projekty typu Fast Track To Innovation dla konsorcjów przemysłowych, których celem będzie komercjalizacja i wdrażanie danych rozwiązań.
Program Ramowy Unii Europejskiej Horyzont 2020 to największy w historii program finansowania badań naukowych i innowacji w Unii Europejskiej. Jego budżet w latach 2014–2020 wynosi ponad 77 mld euro. Jak mówi Katarzyna Walczyk-Matuszyk, do tej pory, po 3,5 roku od uruchomienia programu, wydano 23,5 mld euro, czyli niespełna jedną trzecią. Polska pod względem środków pozyskanych przez firmy znalazła się na 15. miejscu, przejmując 1 proc. tej kwoty.
– Naszą specjalnością są technologie informacyjne i komunikacyjne. Teleinformatyka, biomedycyna, telemedycyna – mamy także wiele firm, które w tych obszarach realizują swoje projekty – informuje Katarzyna Walczyk-Matuszyk. – Jeżeli chodzi o energetykę, to bardzo mocno trzymamy kciuki przede wszystkim za duże polskie spółki energetyczne. Spółki te od pewnego czasu wykazują większą aktywność w kontekście pozyskanych grantów. W pierwszej dziesiątce dużych firm, które pozyskały granty w Horyzoncie 2020, jest m.in. Tauron.
Po 323 konkursach polskie firmy przemysłowe w liczbie 199 uzyskały łącznie 56,8 mln euro na 262 uczestnictwa w 220 projektach. Z tej kwoty ponad połowa przypadła na małe i średnie firmy – 122 podmioty pozyskały 30,1 mln euro.
Rekordzistą wśród firm w pozyskiwaniu funduszy z Horyzontu 2020 na projekty badawcze okazała się firma FundingBox Accelerator, do której trafiło ponad 7 mln euro na 6 projektów. Firma zamierza wspierać grantami start-upy, by mogły komercjalizować swoje projekty. Kolejne miejsce zajęły Selena Labs (ponad 4 mln euro) i Synektik (3,7 mln euro) oraz Crist Offshore (2,4 mln euro).
– Zdecydowanie większą aktywność wykazują małe i średnie przedsiębiorstwa. Jest to związane z wieloma aspektami. Przede wszystkim Horyzont 2020 uznaje małe i średnie przedsiębiorstwa za beneficjentów priorytetowych. Komisja Europejska postawiła sobie za cel, aby 15 proc. budżetu z dwóch głównych filarów budżetu trafiło do tego sektora. Zatem firmy te są poszukiwane przez innych partnerów, przez konsorcja naukowe, naukowo-przemysłowe – mówi Katarzyna Walczyk-Matuszyk.
W ramach Horyzontu znalazły się konkursy przeznaczone tylko dla małych i średnich firm w ramach tzw. instrumentu MŚP, który pozwala małym i średnim przedsiębiorcom zweryfikować rynkowo, czy dana technologia się przyjmie, ma szansę się sprzedać, jak również doprowadzić technologię do momentu, kiedy będzie ona gotowa do wdrożenia.
– Program European Innovation Council wdrożony w ramach Horyzontu 2020 będzie kontynuacją instrumentu MŚP, jednak z tą różnicą, że to firma będzie decydowała o temacie projektu, który będzie realizowała – mówi zastępca dyrektora Krajowego Punktu Kontaktowego Programów Badawczych Unii Europejskiej. – Zarówno Komisja Europejska, jak i my spodziewamy się, że głównym beneficjentem programu będą przede wszystkim duże firmy oraz małe i średnie przedsiębiorstwa z całej Unii Europejskiej. Liczymy tutaj na bardzo dużą aktywność i zaangażowanie polskich podmiotów. Jest to dla nich szansa, którą powinni wykorzystać.