Z najnowszych danych EFL wynika, że od stycznia do czerwca 2018 roku firma sfinansowała maszyny i urządzenia budowlane o łącznej wartości niemal 300 mln zł, co oznacza aż 41,7% dynamikę rok do roku (prawie dwukrotnie wyższą niż rok temu). Zestawienie TOP5 najczęściej finansowanych maszyn otwierają koparki, ładowarki i spycharki. W całym 2018 roku EFL spodziewa się wzrostu finansowania budowlanych MiU na poziomie 30% r/r
– W naszym „Barometrze EFL” od początku tego roku firmy budowlane wskazywały na prosperity w ich branży. W I kwartale aż 44 proc. przedsiębiorstw prognozowało wzrost sprzedaży swoich produktów i usług, w II kwartale ten wskaźnik był jeszcze wyższy i wyniósł 55%. Spoglądając na półroczne wyniki sprzedaży leasingu maszyn i urządzeń budowlanych widzimy, że korespondują one z opiniami wyrażonymi przez samych przedsiębiorców. Taka sytuacja to odzwierciedlenie bardzo dobrej sytuacji na rynku inwestycji mieszkaniowych, prac infrastrukturalnych jak i utrzymujących się optymistycznych nastrojów konsumenckich – mówi Radosław Kuczyński, prezes EFL.
Spis treści:
Maszyny budowlane pracują pełną parą
Sprzęt budowlany, zaraz po rolniczym, to najchętniej finansowane przy pomocy leasingu maszyny i urządzenia. Z danych Związku Polskiego Leasingu wynika, że w I półroczu br. firmy leasingowe sfinansowały prawie 8 tys. środków trwałych w „budowlance” o wartości ponad 1,7 mld zł, co oznacza dynamikę na poziomie aż 64% r/r. Po raz kolejny numerem jeden wśród leasingodawców obecnych w branży budowlanej jest EFL. Z portfelem umów o wartości ponad 298 mln zł i dynamiką na poziomie 42% r/r, udział firmy w finansowaniu maszyn budowlanych w I półroczu br. wyniósł ponad 17%.
TOP5 leasingowanych maszyn budowlanych
Zestawienie TOP5 najczęściej leasingowanych budowlanych maszyn i urządzeń (przygotowane na postawie wyników EFL) otwiera ciężki sprzęt do robót ziemnych i drogowych, czyli koparki, ładowarki i spycharki. Firma finansowała także samochody specjalne takie jak wywrotki i betoniarki. W drugiej kolejności firmy leasingowały rusztowania, a podium domykają maszyny do robót budowalnych. Czwartym najczęściej finansowanym środkiem trwałym były maszyny do robót drogowych, a na piątym miejscu uplasowały się podnośniki napędzane elektrycznie.
Dwa razy mniej sprzedażowych optymistów
Choć produkcja budowlano-montażowa od początku roku jest na najwyższych obrotach, to hamulcem może okazać się brak rąk do pracy. Jak do tej pory branża wspomaga się ukraińskimi pracownikami – z danych Personnel Service wynika, że budownictwo to jedna z tych branż, która zatrudnia najwięcej pracowników z Ukrainy. Co więcej, budowlanka otwiera również listę najbardziej opłacalnych zawodów dla Ukraińców, którzy w Polsce mogą zarobić prawie 5 razy więcej niż w swojej ojczyźnie. Jednak Polski Związek Pracodawców Budownictwa sygnalizuje, że w branży obecnie brakuje prawie 150 tys. „rąk” do pracy, dlatego realizacja planów budowlanych może być zagrożona.
Z trzeciego tegorocznego odczytu „Barometru EFL” wynika, że 29% firm budowlanych spodziewa się w III kwartale br. wzrostu zamówień na ich usługi. To prawie dwa razy mniej niż kwartał wcześniej (II półrocze 2018: 55%). – Sami przedsiębiorcy sygnalizują, że w drugiej części roku możemy nie mieć już do czynienia z tak dobrą sytuacją z I półrocza. Nie spodziewałbym się jednak drastycznego zahamowania branży, lecz wejścia na niższy bieg. W naszej opinii dynamika leasingu maszyn budowalnych w całym 2018 roku powinna oscylować na poziomie ok. 30% proc. r/r pracy – prognozuje Radosław Kuczyński, prezes EFL.