Światłowód do domu? Spółka Hawe pracuje nad realizacją takiego projektu na zlecenie operatorów telekomunikacyjnych

hawe

Stworzenie sieci światłowodowej o nieograniczonej przepustowości, która umożliwi internautom nie tylko dostęp do treści, ale i do aplikacji – to cel, jaki stawia sobie spółka Hawe. Temu ma służyć projekt FTTH, czyli światłowód do domu. Trwają prace nad jego harmonogramem. Spółka chce budować sieć przede wszystkim na zlecenie operatorów, ale nie wyklucza również realizacji zamówień od klientów indywidualnych.

Jak zapewnia prezes Krzysztof Witoń, spółka pracuje nad harmonogramem najnowszego projektu FTTH [Fiber to the Home], czyli budowania ostatniej mili sieci światłowodowej. Przede wszystkim chce działać w modelu partnerskim na zlecenie operatorów telekomunikacyjnych.

– Drugi to model otwarty. Jeżeli będę budował sieć na zlecenie operatora dla jednego klienta, i jego sąsiad poprosi również o podłączenie światłowodu, to będę to realizować. Ten sąsiad jako klient indywidualny będzie mógł wybrać sobie operatora, czy chce podpisać umowę z TP, Polkomtelem czy Exatelem – wyjaśnia Krzysztof Witoń w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

Jednak kluczowa w strategii firmy jest współpraca z operatorami, zarówno telefonii komórkowej, dostawców telewizji kablowej i usług internetowych. W ostatnich dniach Hawe zawarła umowę z Polkomtelem na sprzedaż ponad 600 km włókien światłowodowych. Spółka będzie też świadczyć usługi serwisowe na rzecz operatora. Poza tym Hawe rozszerzyła współpracę z Multimedia Polska i TK Telekom, polegającą głównie na wydzierżawieniu operatorom włókien światłowodowych.

– Moim klientem będą operatorzy. Chcę być operatorem infrastruktury, który zabezpiecza przepustowość między operatorem a klientem. Będę zachowywać się tak jak utilities, dostawca zasobów jak gaz, woda czy energia – podkreśla prezes Hawe.

W kolejnych pięciu latach spółka chce mieć 700 tys. linii w technologii FTTH.

– To na dzień dzisiejszy cała filozofia – stworzyć sieć o nieograniczonej przepustowości tak, żeby indywidualny klient zgodnie z Europejską Agendą Cyfrową miał minimum 100 Mbps do domu, do mieszkania czy do firmy – mówi Witoń. – Chcemy poprzez przepustowość otworzyć drzwi nie tylko do treści, ale i do aplikacji, które pomagają realizować swoje plany biznesowe, pomagają uzupełniać edukację czy dokonywać wyborów zakupowych.

Zapewnia, że nie będzie to przywilej tylko mieszkańców bloków na dużych osiedlach i to w większych miastach. Dzięki modelowi otwartemu możliwa będzie budowa sieci również w mniej zaludnionych regionach.

– Jeśli na danym odcinku będzie co najmniej kilku klientów i kilka domów, z całą pewnością inwestycyjnie będzie się to opłacało – przekonuje.

Hawe bierze również udział w budowie sieci dla samorządów. Jest zaangażowana w projekt na Warmii i Mazurach. W kwietniu firma razęm z Alcatel Lucent i TP Teltech podpisały umowę z władzami województwa. W Warmińsko-mazurskiem powstanie w sumie 2 tys. km sieci szerokopasmowej, szkieletowej i dystrybucyjnej i ponad punktów dystrybucyjnych. Inwestycja warta przeszło 300 milionów złotych zostanie zakończona w 2015 roku.

– Warmia i Mazury będą mogły powiedzieć, że są przygotowane do tego, żeby społeczeństwo korzystało z e-administracji, e-medycyny, wszystkich projektów, które na dzień dzisiejszy ze względu na słabą przepustowość, a zatem słabą jakość, nie mogą być wdrażane lub są wdrażane nieefektywnie – tłumaczy prezes spółki.