Linie Emirates wspierają polskie firmy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich

4930db60d3_692000231-emirates-wsparcie

CEO Magazyn Polska

Blisko 1,3 mld dolarów wyniosła w ubiegłym roku wymiana handlowa między Polską a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. To wzrost o blisko 50 proc. względem 2013 roku. Coraz więcej polskich firm odkrywa eksportowy potencjał ZEA i jest zainteresowanych sprzedażą na tym rynku. Inicjatywy takich przedsiębiorców wspierają linie lotnicze Emirates, promując Dubaj jako centrum biznesowe.

Sprawa dla Emirates jest oczywista. Bez biznesu nie możemy istnieć, więc jest dla nas jasne, że wsparcie naszych partnerów to jedno z kluczowych zadań, jakie mamy na rynku – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Maciej Pyrka, country manager Emirates.

Wsparcie dla biznesu obejmuje m.in. współpracę z lokalnymi instytucjami odpowiedzialnymi za kontakty międzynarodowe i współorganizację różnego typu wydarzeń i konferencji promujących Dubaj jako centrum biznesowe. Przykładem może być współpraca Emirates i DTCM (Department of Tourism and Commerce Marketing, czyli Departamentu Turystyki, Handlu i Marketingu Zjednoczonych Emiratów Arabskich). Wiele działań podejmowanych jest także we współpracy przewoźnika z wydziałem gospodarczym ambasady Emiratów Arabskich w Polsce.

Łączymy biznes również poprzez rozwój naszych połączeń. Dzięki temu biznesmeni i ludzie zainteresowani rozwojem biznesu są w stanie się przemieszczać do miejsc, którymi są potencjalnie zainteresowani. I to najbardziej potwierdza otwarte połączenie między Warszawą i Dubajem, które niedawno obchodziło swoją drugą rocznicę istnienia – mówi Pyrka.

W ciągu dwóch lat działalności w Polsce Emirates obsłużył w sumie 330 tysięcy pasażerów latających do i z Warszawy. Bezpośrednie połączenie z Dubajem jest jednym z połączeń, które przewoźnik dalej chce mocno rozwijać.

Współpracujemy z firmami, które szukają w ZEA swoich możliwości i szans. To współpraca na poziomie czysto biznesowym – mamy specjalne oferty dla naszych klientów, np. z możliwością zastosowania specjalnych stawek, dodatkowych przywilejów, skorzystania ze specjalnych produktów, np. z usługi szofera – wymienia Pyrka.

Z danych GUS wynika, że w ubiegłym roku eksport do ZEA wyniósł ponad 1,1 mld dolarów (cała wymiana handlowa to 1,3 mld dol.) i był o blisko 50 proc. większy niż rok wcześniej. Największy udział w eksporcie miały aparaty telefoniczne (blisko 60 proc.). Na kolejnych miejscach – z niewielkim, ponad 1-proc. udziałem – znalazły się takie kategorie, jak masło kakaowe, maszyny do automatycznego przetwarzania danych czy chłodziarko-zamrażarki.

Dubaj to miejsce, które łączy ze sobą praktycznie wszystkie branże i kanały biznesowe zarówno ze wschodu jak i zachodu, północy oraz południa, wszystko dzięki dogodnej lokalizacji geograficznej – mówi Maciej Pyrka. – Oprócz tego Dubaj jest centrum regionalnym Bliskiego Wschodu, otwiera także bramy do Afryki. To nowy, bardzo interesujący kierunek biznesowy, który również za pośrednictwem Dubaju można rozwijać.

Ambitne plany rozwoju w tamtym regionie ma polski producent obuwia firma Kazar. Pierwszy salon powstał w styczniu w Abu Zabi, kolejny – w Dubaju, a na ten rok zapowiadane jest jeszcze jedno otwarcie. Władze spółki podkreślają, że pierwsze efekty sprzedażowe są bardzo zachęcające.

Jednym z kluczowych elementów tej współpracy jest współpraca w dziedzinie cargo. Nasz samolot latający codziennie z Warszawy do Dubaju to jedyny operujący z Polski samolot szerokokadłubowy zagranicznej linii, który oprócz 237 pasażerów zabiera odpowiednio dużą liczbę cargo. To przyczynia się do tego, że zarówno towar, jak i przedstawiciele firm w ciągu zaledwie 5,5 godziny mogą znaleźć się w Dubaj – mówi Maciej Pyrka